Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE GKS Bełchatów szykuje się na Wisłę Kraków

Paweł Hochstim
Marcin Żewłakow marzy o zwycięstwach w meczach z Wisłą i Lechem
Marcin Żewłakow marzy o zwycięstwach w meczach z Wisłą i Lechem fot. Dariusz Śmigielski
To może być jeden z najciekawszych meczów w rundzie jesiennej w ekstraklasie. Bełchatowianie po dwóch słabszych meczach zapowiadają, że w niedzielnym spotkaniu z krakowską Wisłą pokażą swoje umiejętności.

Wisła w tym sezonie spisuje się przeciętnie. W wtorek z trudem pokonała w Pucharze Polski pierwszoligowego outsidera z Ząbek, a w ostatniej kolejce ekstraklasy tylko zremisowała na własnym stadionie z Koroną Kielce.

Trener Maciej Bartoszek będzie chciał Wisłę zaskoczyć podobnie, jak zaskoczył Legię w Warszawie. Przez 90 minut legioniści nie byli w stanie zagrozić bramce GKS. Choć Wisła to lepszy zespół od drużyny z Warszawy, to jednak nikt w Bełchatowie się nie boi.

Wszystko wskazuje na to, że Bartoszek będzie miał komfort wyboru, bo do zdrowia wracają piłkarze, którzy ostatnio narzekali na urazy, czyli Jacek Popek i Grzegorz Kuświk. Obaj będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Być może w wyjściowej jedenastce pojawi się Dawid Nowak, który zagrał do tej pory w dwóch meczach ligowych, ale dopiero w drugich połowach. We wtorkowym spotkaniu Pucharu Polski z Concordią Piotrków Trybunalski w Radomsku, w którym bełchatowianie wygrali 1:0, Nowak przebywał na boisku już 82 minuty. "Dawidek" wie, jak strzelać gole Wiśle, bo w ubiegłym sezonie, gdy bełchatowianie pokonali na własnym stadionie krakowski zespół 1:0 to właśnie Nowak zdobył decydującego gola. Niewiele ponad dwa lata temu z kolei Nowak zdobył dwa gole dla GKS w półfinałowym meczu Pucharu Ekstraklasy z Wisłą.

Najbliższe dwa mecze powinny pokazać, o co w tym sezonie będą walczyć piłkarze z Bełchatowa. W niedzielę o godz. 17 na stadion przy ul. Sportowej przyjedzie bowiem Wisła, a równo tydzień później bełchatowianie podejmą na własnym obiekcie Lecha Poznań. Jeśli piłkarze Bartoszka wygrają, lub chociaż zdobędą w tych spotkaniach cztery punkty, śmiało będą mogli mówić, że są kandydatami do gry w europejskich pucharach. Dwa zwycięstwa w tych meczach sprawią też, że zespół najmłodszego trenera polskiej ekstraklasy miałby komplet punktów w meczach z drużynami, które przed sezonem wymieniane były w roli faworytów, czyli Legią, Wisłą i Lechem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto