MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

PGE GKS gra w Poznaniu z Lechem

Paweł Hochstim
Trenerowi Maciejowi Bartoszkowi nie brakuje problemów
Trenerowi Maciejowi Bartoszkowi nie brakuje problemów fot. Dariusz Śmigielski
Bez trzech podstawowych piłkarzy zagra w sobotę o godz. 19.15 z Lechem w Poznaniu PGE GKS Bełchatów. Trener Maciej Bartoszek musiał uzupełnić meczową osiemnastkę zawodnikami z Młodej Ekstraklasy, ale bełchatowianie są przekonani, że są w stanie wywieźć punkty z Poznania.

Do autokaru nie wsiedli pauzujący za kartki Tomasz Wróbel i Maciej Małkowski oraz kontuzjowany Jacek Popek. Uraz ma również zmiennik Popka Wojciech Jarmuż oraz Paweł Buzała. W kadrze zespołu znalazło się aż czterech wychowanków, ale szansę gry dostanie pewnie tylko jeden - Łukasz Sapela. Po fatalnym meczu w Krakowie z Wisłą Sapela będzie chciał pokazać, że nadal jest czołowym bramkarzem ekstraklasy. Pozostali wychowankowie GKS - Łukasz Budziłek, Łukasz Wroński i Mariusz Zawodziński - usiądą na ławce rezerwowych.

Trudno w to uwierzyć, ale sytuacja bełchatowskiej drużyny mogła być jeszcze gorsza, bo do ostatniej chwili ważyły się losy Szymona Sawali i Mate Lacicia, którzy narzekali na kontuzje. Ostatecznie obaj są gotowi do gry, więc mogli pojechać do Poznania.

Wybór nazwisk do pierwszej jedenastki wydaje się dość łatwy, ale trudniejsze będzie dobranie do zawodników odpowiednich pozycji. Gdy muszą pauzować obaj boczni pomocnicy, Bartoszek musi dobierać pozycje do graczy, a nie -jak powinno być - odwrotnie. W miejsce Wróbla na prawej pomocy zagra Marcus da Silva, który zagrał też w jesiennym meczu tych zespołów w Bełchatowie i spisał się rewelacyjnie. Właśnie po tym meczu Brazylijczyk został wybrany piłkarzem kolejki w telewizji Canal+, ale jakiś czas później stracił formę i długo nie umiał odzyskać miejsca w jedenastce. Z kolei na lewej pomocy najbardziej prawdopodobny jest występ napastnika Dawida Nowaka. Roszady czekają też linię defensywną, bo na lewej stronie musi zagrać nominalny prawy obrońca Grzegorz Fonfara. Jego z kolei zastąpi prawdopodobnie Maciej Mysiak, choć Bartoszek może także postawić na byłego piłkarza Lecha Zlatko Tanevskiego.

Bartoszek liczy, że w Poznaniu do siatki Lecha trafi Marcin Żewłakow, który w piątek obchodził 35. urodziny. Wiosną Żewłakow zdobył do tej pory dwie bramki - w meczach z Legią Warszawa i Górnikiem Zabrze.

Spotkanie transmitować będzie telewizja Canal+ Sport.

Prawdopodobne składy
Lech:
Kotorowski - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Kiełb, Djurdjević, Murawski, Kriwiec, Wilk - Rudnevs. Trener: Jose Bakero.

PGE GKS: Sapela - Mysiak, Drzymont, Lacić, Fonfara - da Silva, Baran, Cetnarski, Sawala, Nowak - Żewłakow. Trener: Maciej Bartoszek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto