- Wygląda na to, że w tym sezonie jeszcze przyjedziemy do Bełchatowa w półfinale. Mam nadzieję, że nie raz, a dwa - mówi Michał Kubiak z Jastrzębskiego Węgla. Dziś najbardziej prawdopodobne jest, że to jastrzębianie będą rywalami PGE Skry w półfinale.
Na razie największym problemem jastrzębskiej drużyny są problemy zdrowotne Michała Łaski i Zbigniewa Bartmana. - Każdy zespół w dzisiejszej siatkówce boryka się z problemami zdrowotnymi, a szczególnie te najsilniejsze, bo mają graczy obciążanych najbardziej. To trzeba wkalkulować przed sezonem - mówi Michał Winiarski z PGE Skry. Bełchatowianie są najlepszym przykładem na to, jak ważni są wartościowi zmiennicy. W ostatnich kilkunastu meczach Nawrocki wciąż zmienia zestawienie zespołu, by równomiernie rozłożyć obciążenia, a mimo to drużyna wygrywa mecz za meczem. Przeciwko drużynie Jastrzębskiego Węgla nawet na chwilę na boisku nie pojawili się Bartosz Kurek i Daniel Pliński, a Miguel Falasca w dwóch pierwszych setach wchodził tylko na końcówki, a w trzecim musiał zagrać dłużej, bo kontuzji palca doznał Paweł Woicki. Prosto z hali Woicki pojechał do szpitala, ale prześwietlenie nie wykazało złamania. - To oznacza, że Paweł nie będzie miał długiej przerwy w treningach - mówi Tomasz Kuciapiński, fizjoterapeuta PGE Skry.
W dwóch ostatnich kolejkach bełchatowianie zmierzą się z ligowymi słabeuszami - Indykpolem AZS w Olsztynie i Fartem Kielce we własnej hali.
- Musimy być bardzo uważni przed ostatnimi spotkaniami, bo rywale nie śpią, a wciąż mają o co grać - mówi libero mistrzów Polski Paweł Zatorski.
Gdy na początku sezonu wygrywająca mecz za meczem Zaksa Kędzierzyn-Koźle uciekła bełchatowianom na sześć punktów, trudno było przypuszczać, że z kolei w końcówce sezonu bełchatowianie będą mieli aż tak komfortową sytuację. - A ja wiedziałem, że liga jest tak wyrównana i Zaksa musiała pogubić punkty. Cały czas wierzyłem, że jesteśmy w stanie wygrywać z każdym i teraz, gdy jesteśmy wszyscy zdrowi, to udowadniamy - dodaje Winiarski.
Na dzisiaj najbardziej prawdopodobne jest, że w pierwszej rundzie play-off PGE Skra zagra z Fartem, a w półfinale z Jastrzębskim Węglem lub Delectą Bydgoszcz.
PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:18, 25:23, 25:21)
PGE Skra: Woicki 1, Winiarski 16, Możdżonek 6, Wlazły 16, Bąkiewicz 4, Kooistra 8, Zatorski (libero) oraz Falasca 2, Kłos, Cupković 2. Trener: Jacek Nawrocki.
Jastrzębski Węgiel: Vinhedo 1, Kubiak 15, Holmes 2, Malinowski 8, Bożko 3, Bontje, Rusek (libero) oraz Nemer 4, Gawryszewski 2, Polański. Trener: Lorenzo Bernardi. Paweł Hochstim
Siatkarze PGE Skry Bełchatów wygrali w sobotę trzynasty mecz ligowy z rzędu fot.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?