Pisemna matura z języka angielskiego w Liceum Ogólnokształcącym im. Prusa w Skierniewicach

W piątkowe przedpołudnie na korytarzach Liceum Ogólnokształcącego imienia Bolesława Prusa w Skierniewicach nie widać było takiego napięcia, jak przed pierwszym z egzaminów tegorocznych matur. Najczęściej można było usłyszeć opinię, że egzamin z języka angielskiego jest tym najłatwiejszym. O wiele więcej stresu i niepewności związane było z maturą pisemną z języka polskiego na poziomie podstawowym. W tym roku w liceach matura z tego przedmiotu była pisana w nowej formule. Abiturienci liceum ogólnokształcącego przy ulicy Sienkiewicza, z którymi udało mi się dzisiaj porozmawiać mówią, ze wychodzili z czwartkowego egzaminu zadowoleni.

- Tematy wypracowania bardzo mi się podobały. Wybrała pierwszy z nich „Człowiek – istotna pełna sprzeczności”. Temat był bardzo przyjemny. Odniosłam się między innymi do „Lalki” Bolesława Prusa” i „Antygony” Sofoklesa. Natomiast druga część, czyli test historyczno-literacki był dużo łatwiejszy niż na maturach próbnych. Były ćwiczenia bardziej skomplikowane, ale pojawiły się również niewymagające żadnej wiedzy, tylko czytania ze zrozumieniem – mówiła Julia Lis z klasy 4B.

Pierwszy temat wybrał również inny maturzysta z tego skierniewickiego liceum, Remek:

- Bardzo przyjemnie pisało się maturę z języka polskiego. Na samym początku tematy wydawały się fajne, potem nie za bardzo, bo nie wiadomo było do jakich lektur się odnieść, ale potem jak już się rozpisałem to było elegancko. Odniosłem się do „Lalki” Bolesława Prusa i „Makbeta” Williama Szekspira. Test był dosyć łatwy. Wyszedłem z egzaminu pod dwóch i pół godzinie.

Dzisiejszy egzamin z języka angielskiego trwał 120 minut. Arkusz z zadaniami podzielony był na cztery części. Były to zadnia z rozumienia ze słuchu, tekstów pisanych, środków językowych oraz praca pisemna.