Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pluskwy na Okrzei straszą mieszkańców

Grzegorz Maliszewski
Na osiedlu Okrzei pojawiły się pluskwy. Mieszkańcy obawiają się, że zawitają do kolejnych mieszkań
Na osiedlu Okrzei pojawiły się pluskwy. Mieszkańcy obawiają się, że zawitają do kolejnych mieszkań Grzegorz Maliszewski
Mieszkańcy osiedla Okrzei skarżą się na insekty w mieszkaniach. Odnotowywanych przypadków pluskiew w mieszkaniach jest coraz więcej.

Kiedy u mieszkanki bloku nr 2 na osiedlu Okrzei pojawiły się pierwsze zaczerwieniania na ciele, początkowo myślała, że to może alergia albo ukąszenia komara. Nie przyszło jej do głowy, że mogą to być pluskwy. Dopiero kiedy poczytała w internecie okazało się, że w domu zadomowiły się groźne insekty.
- Byłam w szoku i natychmiast wezwałam ekipę zajmującą się dezynfekcją - mówi. - To naprawdę jest problem, bo w tak dużym bloku trudno będzie je wyplenić. Czytałam, że potrafią żyć w hibernacji nawet do roku - załamuje ręce.
Nie ma pojęcia skąd się wzięły w mieszkaniu. Nie wyklucza jednak, że mogły przywędrować razem z bezdomnymi, którzy nocują w klatce schodowej. Okazało się, że pluskwy są już w kolejnych mieszkaniach. U sąsiadów z wyższego piętra tak się rozmnożyły, że ci musieli nawet wyrzucić... część mebli.

Elżbieta Miller, wiceprezes Bełchatowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przyznaje, że to nie pierwszy atak insektów na osiedlu Okrzei. W ubiegłym roku w bloku nr 6 pluskwy wędrowały przez kolejne piętra bloku. Zawitały w sumie do siedmiu mieszkań. W tym roku do kolejnych pięciu. W "dwójce" dezynfekcję prowadzono w trzech mieszkaniach, w dwóch trzeba było ją powtórzyć, ponieważ pluskwy nie dawały za wygraną.

Jeszcze gorzej było w bloku 201 na os. Dolnośląskim, gdzie pluskwy zaatakowały cały pion mieszkań w klatce jedenastopiętrowego bloku.
- Jeżeli mieszkańcy zauważą pluskwy, to należy to natychmiast zgłosić, wtedy wyślemy ekipę, która dezynfekuje mieszkanie - mówi Elżbieta Miller.
W ubiegłym roku na pluskwy narzekali też lokatorzy bloków będących w zasobach PGM, m.in. bloku nr 100 przy ul. Czaplinieckiej. Administrator przeprowadził dezynfekcję.

- Nie jest powiedziane, że to musi pochodzić z bloku, bo każdy może przynieść pluskwę z zewnątrz - mówi Elżbieta Miller. - Nie można wykluczyć, że mogą pochodzić od nocujących bezdomnych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto