18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie - GKS Bełchatów 3:0 - Kompromitacji GKS ciąg dalszy...

Paweł Hochstim
Trener Kamil Kiereś ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo
Trener Kamil Kiereś ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo fot. Dariusz Śmigielski
GKS Bełchatów kilkanaście lat temu stał się znany w Polsce, bo dobrze spisywał się w rozgrywkach Pucharu Polski. Niestety, tegoroczną walkę o to trofeum bełchatowianie kompletnie zlekceważyli. Trener Kamil Kiereś wystawił rezerwy, a te rezerwy nie były w stanie powalczyć w Bielsku-Białej z Podbeskidziem.

Kiereś uznał, że piłkarze GKS będą bardzo zmęczeni kilkugodzinną podróżą do Bielska-Białej i z powrotem, więc postanowił oddać Puchar Polski walkowerem i zabrał w większości kompletnie anonimowych piłkarzy, których nazwiska nawet zagorzałym fanom PGE GKS niewiele mówią. Szkoda, że tak się stało, bo przez takie decyzje cierpią rozgrywki, które jeszcze niedawno były prestiżowe. Niestety, od kilku lat trenerzy strasznie boją się, żeby ich piłkarze się nie zmęczyli.

Nie będziemy już przytaczać przykładów klubów zachodnich, które, w wielu przypadkach, rozgrywają nawet po trzy mecze tygodniowo. Opowieści o szerokich kadrach tych drużyn to bujda, bo w większości meczów grają ci sami piłkarze.

Piłkarze w Polsce też są zawodowcami. Oczywiście, zarabiają mniej, ale to nie znaczy, że kondycyjnie mają być gorzej przygotowani. Górnicy, policjanci, czy lekarze na Zachodzie też zarabiają lepiej od tych w Polsce, a mimo to różnicy w ich pracy nie widać.

Na oficjalnej stronie internetowej PGE GKS Bełchatów Kiereś wytłumaczył swoją decyzję tak: "Gramy w Bielsku-Białej późno we wtorek i wrócimy w nocy z wtorku na środę, a w czwartek nie jedziemy do Łodzi, tylko do Gdańska, gdzie czeka nas kilkugodzinna podróż i pierwszy mecz z serii o wszystko".

Polski piłkarz rocznie rozgrywa ok. 25 meczów, czyli średnio gra raz na dwa tygodnie. W Anglii ta średnia jest mniej więcej dwa razy wyższa. Naprawdę piłkarz nie może zagrać we wtorek w Bielsku-Białej, a w piątek w Gdańsku? Bo zmęczy się jazdą komfortowym autokarem?

Podbeskidzie Bielsko-Biała - PGE GKS Bełchatów 3:0 (3:0)
Gole: Piotr Malinowski (2), Robert Demjan (42), Mariusz Sacha (44)
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Podbeskidzie: Zajac - Górkiewicz, Dancik (83, Moroń), Broniewicz, Osiński - Metelka, Nather, Malinowski (46, Serginho), Sacha, Ziajka - Demjan. Trener: Robert Kasperczyk.
PGE GKS: Budziłek - Bocian, Tanevski, Mysiak (20, Zawieja), Witasik - Wroński (74, Modelski), Sawala, Piekarski, Nowosielski, Kayode - Kuświk. Trener: Kamil Kiereś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podbeskidzie - GKS Bełchatów 3:0 - Kompromitacji GKS ciąg dalszy... - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto