Cztery godziny zajęło 50-letniemu Waldemarowi Stasińskiemu z Kuźnicy pokonanie w deszczu 33-kilometrowego odcinka nowo wyremontowanej drogi z Kletni do Żytna. Tego samego dnia droga ta została oficjalnie oddana do użytku.
- Jestem zadowolony z tego, że udało mi się pokonać samego siebie, swoje słabości - stwierdził po biegu Waldemar Stasiński. W ten sposób chciał on uczcić nie tylko oddanie drogi, ale także 14. rocznicę życia bez alkoholu.
- Jestem anonimowym alkoholikiem. Teraz bieganie stało się moim hobby. Biegam dwa, trzy razy w tygodniu po dziesięć kilometrów i mimo mojej choroby, aktualnie czuję się świetnie - tłumaczy.
Pan Waldemar na co dzień jest kierowcą tira. - Tym bardziej doceniam to, że wybudowano tak spory odcinek drogi. Jeżdżę po kraju i widzę, że to nie zdarza się często. W fatalnym stanie są zwłaszcza drogi na prowincji. Jak patrzy się na tą nową drogę, szeroką i gładką jak masło, to aż serce rośnie. Jeżdżenie po niej będzie przyjemnością, a nie udręką - komentuje biegacz, który nawet w czasie pracy też robi sobie przerwy na bieganie. - Dla zdrowia. Bo nawet samo siedzenie, ale cały czas w jednej pozycji, jest męczące. Zakładam więc strój do biegania i się relaksuję. Bieganie polecam wszystkim, bo po nim człowiek czuje się szczęśliwszy - mówi.
Jak się dowiedzieliśmy, to nie pierwszy tak długi dystans pana Waldemara.
- Już jeden taki zaliczyłem w tym roku. Biegłem w dniu, gdy beatyfikowano księdza Popiełuszkę. I uświadomiłem sobie wtedy, że gdyby nie jego cierpienie i walka o wolność, nie byłoby m.in. Unii Europejskiej, która dała pieniądze na wybudowanie drogi z prawdziwego zdarzenia - stwierdził Stasiński.
Droga Kletnia - Żytno przebudowana została dzięki unijnej dotacji w wysokości 10 mln złotych i przy pomocy finansowej gminy Gomunice, Kodrąb, Kobiele Wielkie i Żytno. Łącznie inwestycja kosztowała ok. 15 mln złotych.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?