Radomszczańscy słuchacze trzeciego wieku wracają do ław

Warto przypomnieć, że RUTW działa w mieście już od trzech lat.

- Z uroczystą inauguracją będziemy musieli jednak jeszcze poczekać. Tak się składa, że jesteśmy właśnie na etapie rejestrowania nowego stowarzyszenia - mówi Ewa Kaczmarczyk, szefowa Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Radomsku.


Dotychczas uniwersytet funkcjonował pod skrzydłami stowarzyszenia Parafiada. Ostatnio zapadła jednak decyzja, by RUTW miał swoje odrębne stowarzyszenie. 

- Będzie to po prostu Stowarzyszenie Radomszczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Statut jest już gotowy, a za kilka dni chcemy złożyć wniosek do sądu o rejestrację - dodaje Kaczmarczyk.


Być może wkrótce stowarzyszenie doczeka się także swojej własnej siedziby.
- Mamy już zapewnienie od władz miasta, że dostaniemy jakiś lokal. Potrzebujemy jednego pomieszczenia, w którym nasi członkowie mogliby wreszcie poczuć się "jak u siebie". Sale na zajęcia udostępniła nam bowiem bezpłatnie dyrekcja Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 - dodaje. 


Słuchaczem RUTW może zostać każdy, kto jest emerytem lub rencistą, a chce pogłębić swoją wiedzę i przejawia chęć do dalszego rozwoju intelektualnego. Słuchacz może wybrać dowolną ilość zajęć.

A jakie zajęcia ma do zaoferowania radomszczański uniwersytet? 

- Każdy powinien znaleźć coś atrakcyjnego dla siebie. Do wyboru są m.in. zajęcia z literatury, historii sztuki, prawa, psychologii, gimnastyki, ABC komputera, teologii "nordic walking". Organizujemy również spotkania z ciekawymi ludźmi, tzw. spotkania kominkowe oraz zajęcia "obroń się sam". Podszkolić można też języki obce - wylicza Ewa Kaczmarczyk. 

W planach jest zaś utworzenie grupy florystycznej. 
W czerwcu, czyli po zakończeniu roku akademickiego, każdy słuchacz otrzyma wpis do symbolicznego indeksu.