Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski. Kamil Lichmański z Bałtyku Koszalin rozwija młodzież przez treningi indywidualne [WIDEO]

Tomasz Galas
W klubowych akademiach na grupę składającą się z dwunastu młodych adeptów futbolu przypada jeden trener. I to w najlepszym przypadku, bo często szkoleniowcy mają pod swoją opieką liczniejsze grono i nie są w stanie skupić uwagi na każdym z piłkarzy z osobna. 24-letni Kamil Lichmański, piłkarz trzecioligowego Bałtyku Koszalin i trener drużyn młodzieżowych w klubowej akademii, postanowił tej sytuacji stawić czoła. Prowadzi treningi indywidualne z młodymi piłkarzami.

Kamila, który w maju ukończył kurs trenerski UEFA Grassroots C, odwiedzamy na jednej z jednostek treningowych, poświęconej technice biegu. Sam pokazuje wszystkie ćwiczenia i dokładnie tłumaczy ich sens.

Zwraca uwagę na detale, koryguje nawet niewielkie błędy wykonywane przez chłopca, który korzysta z treningów indywidualnych. Jego dziesięcioletni podopieczny trenuje w drużynie młodzików młodszych Bałtyku, czyli z chłopcami o 2 lata starszymi, a w piłce młodzieżowej ta różnica jest znaczna. Chłopiec chce „podgonić” kolegów, dlatego korzysta z projektu Extra Time - Moja Piłka.

- Na pomysł prowadzenia treningów indywidualnych wpadłem jakiś czas temu, ale do jego realizacji doszło w październiku - zdradza Kamil.

Z treningów mogą korzystać wszyscy młodzi piłkarze. Nie ma żadnego podziału na lepszych i słabszych. Każdy zawodnik, który chce się rozwijać, ma do tego chęci, a co najważniejsze - kocha piłkę nożną, jest mile widziany na zajęciach, w których pracuje się nad poprawą różnych elementów.

- Piłka nożna to nie tylko sama piłka, to jest również przygotowanie fizyczne, motoryczne. Nad każdym z tych aspektów pracuję indywidualnie z piłkarzami - opowiada Lichmański.

Trenerzy klubowi chłopców nie mają nic przeciwko treningom, wręcz cieszą się, że zawodnik chce pracować indywidualnie nad swoim rozwojem. Być może jest to znak, że warto na takiego chłopca postawić. W Akademii Bałtyku zawodnicy trenują trzy razy w tygodniu, oprócz tego mają treningi piłkarskie w szkołach, chodzą na basen, więc na brak zajęć sportowych narzekać nie mogą, co tylko pomaga im się rozwijać.

- W tej kategorii wiekowej najważniejszy jest ogólny rozwój piłkarza - kontynuuje Kamil.

- Pracując indywidualnie skupiamy się na tym, aby wszystko po trochu rozwijać. Jeżeli zawodnik sam widzi, że ma z jakimś aspektem problem, pracujemy nad nim trochę dłużej.

Rodzice zawodników mają dostęp do dysku, na którym rozpisane są jednostki treningowe i wyniki testów sprawności ich dzieci. Testy, które są powtarzane cyklicznie, mają na celu pokazanie, jak wygląda poziom wytrenowania fizycznego. Zaś na tematykę bloków treningowych składają się m.in. praca nad techniką ogólną (technika biegu i skoku), technika ukierunkowana (biegi z różnej pozycji) czy technika specjalna (prowadzenie, uderzenie przyjęcie i odbiór piłki).

- Spodobał mi się ten pomysł, bo Kamil sam go wykreował - przyznaje trener Wiktor Butrym, którego asystentem w Akademii Bałtyku jest Lichmański.

- Wyszła od niego propozycja, aby zmotywować czy starać się poprawić poszczególne umiejętności motoryczne i techniczne u tych chłopców, którym nieco brakuje w różnych dziedzinach boiskowych. Ci chłopcy dodatkowo czują, że daje się im szansę, inwestuje w nich - dodaje.

Celem projektu Extra Time jest dotarcie do jak największej liczby odbiorców. Gdy gościliśmy na treningu indywidualnym, Kamil miał trzech podopiecznych. Teraz regularnie trenuje ich aż dwunastu.

- Chciałbym, aby trenowało jak najwięcej osób i aby skłoniło to dzieci w Koszalinie do tego, że więcej czasu poświęcają na rozwój osobisty, piłkarski, motoryczny, aby nie siedziały w domu - mówi.

Trzecioligowy Bałtyk, w którym występuje Kamil Lichmański, na półmetku rozgrywek zajmuje dwunaste miejsce w tabeli z 17. oczkami na koncie. Pomocnik zagrał w rundzie jesiennej w jedenastu meczach, trzy z nich rozpoczynał w wyjściowej jedenastce.

Celem drużyny prowadzonej przez trenera Mariusza Lenartowicza będzie utrzymanie się w lidze. Indywidualnym celem Kamila jest spędzenie na boisku jak najwięcej minut i pomoc drużynie w utrzymaniu.

Lichmański ma na swoim koncie regionalny Puchar Polski, zdobyty w sezonie 2017/18, gdy jego wówczas IV-ligowy Bałtyk pokonał w finale 1:0 Kotwicę Kołobrzeg. W obecnym sezonie chciałby powtórzyć ten wyczyn.

W 4. rundzie Bałtyk Koszalin wygrał z Zefirem Wyszewo 3:0. W kolejnym etapie rozgrywek rywalem będzie Zawisza Grzmiąca. Mecz zostanie rozegrany 29 lutego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koszalin.naszemiasto.pl Nasze Miasto