Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Renowacja pałacu i ogrodu Izraela Poznańskiego za sto milionów

Wiesław Pierzchała
Grzegorz Gałasiński
Zapowiada się największy i najdroższy remont w historii łódzkich zabytkowych rezydencji. Dawną świetność odzyska efektowny, neobarokowy pałac będący jedną z wizytówek miasta.

Wydaje się, że okazały pałac Izraela Poznańskiego u zbiegu ul. Ogrodowej i Zachodniej jest w całkiem niezłym stanie. Niestety, to tylko pozory. Jeśli przyjrzymy się elewacjom i dekoracjom, to zauważymy, że ich fragmenty zaczęły pękać i pojawiły się ubytki. Wprawdzie w latach 90. zabytek został wyremontowany, jednak czas oraz duży ruch tramwajów i samochodów na pobliskich ulicach sprawiły, że pałac, w którym znajduje się Muzeum Miasta Łodz, powoli zaczął się sypać.

Sytuacja z każdym rokiem może się tylko pogarszać. Stąd decyzja władz miasta, aby bezcenna dla dziejów Łodzi rezydencja została poddana gruntownej renowacji. Plany są imponujące, bowiem cały, rozłożony na wiele lat remont ma pochłonąć około 100 mln zł. Na razie ustalono, że w ramach pierwszego etapu, który odbędzie się w latach 2017–2019, zostanie wydanych 20 mln zł, z czego 14 mln zł będzie pochodzić z Unii Europejskiej. Pieniądze zostaną wydane na prace zewnętrze i wewnętrzne, na renowację ogrodu z fontanną i starymi drzewami, który zostanie wpisany do rejestru zabytków, a także na przygotowanie nowatorskiej, multimedialnej, stałej wystawy „Ziemia obiecana wczoraj i dziś. Łódź w Europie, Europa w Łodzi”.

Marzenia o oranżerii zdobiącej dawniej pałac

Prace konserwatorskie na zewnątrz obejmą remont dachu, tynków, gzymsów, balkonów, bogatej sztukaterii z posągami i rzeźbami oraz stolarki drzwiowej i okiennej. W środku natomiast zaplanowano remont i przebudowę pomieszczeń w piwnicach, wraz z izolacją ścian i posadzek, a także prace remontowo-konserwacyjne na parterze.
Zapytana o przywrócenie wspaniałej oranżerii, która została zabudowana przed druga wojną światową, gdy rezydencję przekształcono w siedzibę Urzędu Wojewódzkiego, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska przyznała, że jest to jej marzeniem, ale na przeszkodzie mogą stanąć problemy finansowe i techniczne. Niemniej nie wyklucza odtworzenia ogrodu zimowego, co być może nastąpi w kolejnych etapach renowacji flagowej rezydencji Poznańskich.
Fachowcy odnowią też przypałacowy ogród, który pierwotnie był o wiele większy, bowiem ciągnął się - wzdłuż ul. Zachodniej - od ul. Ogrodowej do ul. Drewnowskiej. Jakie były w nim atrakcje? Czy stała w nim stylowa altana?
- W ogrodzie nie było tradycyjnej altany, za to mamy w nim fontannę z rzeźbą Wacława Konopki. Ponadto są w nim ciekawe drzewa, jak na przykład trzy odmiany klonu: jedna zwykła i dwie rzadko spotykane, które zostały wyhodowane w szkółkach berlińskich - mówi Barbara Kurowska, p.o. dyrektora Muzeum Miasta Łodzi.
Wspomniana rzeźba mistrza Konopki, jednego z najlepszych rzeźbiarzy w dziejach Łodzi, przedstawia smukłą, nagą kobietę stojącą przy kolumnie potężnej czaszy. Pierwotnie zdobiła ona ogród przy willi Urbanowskich (ul. Cmentarna), potem była w ogrodzie przy rezydencji Rassalskich (ul. Wigury), aż w końcu 10 lat temu trafiła do ogrodu przy ul. Ogrodowej.
Pierwotnie w ogrodzie była okazała fontanna z bogatą dekoracją, którą jednak usunięto podczas drugiej wojny światowej. Ponadto ozdobą ogrodu był staw i barwne kwietniki w centrum.
Jeśli zaś chodzi o Konopkę, to pamiętajmy, że jest on autorem wielu pomników na Starym Cmentarzu na czele z słynną rzeźbą husarza w zbroi na grobie Stefana Pogonowskiego.

Ziemia obiecana i... czarne charaktery

- Ogród, który miał charakter krajobrazowy, widnieje już na mapie Łodzi z 1897 roku. Jego wygląd zmienił się po 1903 roku, czyli po ukończeniu budowy pałacu. Po II wojnie światowej zmniejszono go do 0,25 hektara. W czasach PRL, w latach 70., ogród poddano próbom renowacji, ale - zdaniem fachowców - nie były one zbyt udane. Opiekę nad ogrodem muzeum przejęło w 1992 roku - mówi Karolina Kobojek z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi.
Jeszcze nie ma projektu renowacji ogrodu, także na razie nie wiemy, jak będzie wyglądał. Za to wiemy, jak będzie wyglądała wspomniana wystawa „Ziemia obiecana wczoraj i dziś”.
- Wystawa będzie przedstawiała dzieje Łodzi pod innym kątem niż dotychczasowe ekspozycje, unikając klasycznej narracji „data - opis - eksponat”. Zamiast tego będzie podkreślała zjawiska i procesy historyczne, których świadectwami są przedmioty materialne. Ponadto nacisk będzie położony na konkretne osoby, które wpłynęły na historię miasta. Wśród nich będą zarówno politycy, działacze i przedsiębiorcy, jak i tzw. czarne charaktery, jak na przykład przedstawiciele władz okupacyjnych - wyjaśnia Barbara Kurowska.
Wystawa ma pokazać fenomen przekształcenia się skromnego miasteczka rolniczego w potężne miasto przemysłowe. Dlatego będą prezentowane wydarzenia i zjawiska gospodarcze, społeczne, kulturalne i naukowe.
Ekspozycja ma składać się z pięciu części, których nazwy robocze to: prolog - historia miasta przedstawiona w prosty i sugestywny sposób. Ludzie - wybitni i mniej znani, w tym „czarne charaktery”. Postęp - przemysł i szkolnictwo. Sukces - dzieje fortun Scheiblerów, Poznańskich, Geyerów, Heinzlów, Anstadtów, Biedermannów, Kindermannów i innych potentatów, oraz metropolia - atrybuty wielkiego miasta. Specjalnie dla tej niezwykłej ekspozycji zostaną przystosowane podziemia od strony ul. Zachodniej.

Sala lustrzana z obrazami Samuela Hirszenberga

Pierwotnie u zbiegu ul. Ogrodowej i Zachodniej stał dom mieszkalny, jednopiętrowy, który przetrwał na starej fotografii. Zapewne został wykorzystany pod budowę rezydencji, którą stawiano w kilku etapach. Autorem projektu był Hilary Majewski, czołowy architekt w dziejach miasta. Ostatnie prace zakończyły się w 1903 roku, a więc już po śmierci fundatora. Powstała narożna, reprezentacyjna, neobarokowa budowla, która do dziś budzi podziw. W II RP pałac przekształcono w siedzibę Urzędu Wojewódzkiego. Niestety, efektem przekształceń była - w 1934 roku - likwidacja wspaniałej oranżerii, czyli ogrodu zimowego, który był jedną z największych atrakcji rezydencji Poznańskich. W to miejsce dobudowano piętro, tak że trudno będzie odtworzyć stan pierwotny z oranżerią, niemniej jest to możliwe.
Kolejne zmiany na gorsze nastąpiły podczas wojny, kiedy niemieccy okupanci oszpecili salę balową, dzieląc ją stropem na dwie kondygnacje. Zmiany te udało się odwrócić i dzisiaj sala balowa, zwana też salą lustrzaną, ma dawną formę.
To właśnie ozdobą tej sali było osiem obrazów znakomitego malarza Samuela Hirszenberga, które w wyniku zawieruchy wojennej zaginęły. Dziś mamy w pałacu tylko trzy. Wśród nich jest „Laura”, którą miasto niedawno kupiło od prywatnego kolekcjonera. Wciąż nie wiemy, gdzie znajdują się pozostałe malowidła.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto