W chorzowskim meczu błyszczały bramkarki: w zespole gospodyń Monika Wąż, a w drużynie gości Beata Kowalczyk i Beata Skura. W 4 min. był remis 2:2. W 12 minucie chorzowianki objęły prowadzenie 6:3, głównie dlatego, że Wąs obroniła dwa karne. Piotrcovia szybko odrobiła stratę doprowadzając do 6:6. Na trzy minuty przed przerwą było 10:10, ale w pierwszej połowie Ruch zdołała wypracować dwubramkową przewagę, głównie za sprawą znakomicie dysponowanej Anny Pawlik. Na początku drugiej połowy dwa gole Anny Szafnickiej nie pozwoliły rywalkom na powiększenie przewagi. Wprawdzie chorzowianki prowadziły 21:17, ale zespół gości znów zniwelował różnicę (23:23). W 56 minucie po raz ostatni w tym meczu notowano remis (26:26). Końcówka należała jednak do podopiecznych Janusza Szymczyka, który był nie tak dawno szkoleniowcem Piotrcovii.
Ruch Chorzów - Piotrcovia 29:26 (13:11)
Ruch: Wąż - Pawlik 12, Jasińska 5, Krzymińska 2, Lesik 2, Radoszewska 2, Rodak 2, Salamon 2, Rzeszutek 1, Sęktas 1, Krusberska, Sucheta. Trener: Janusz Szymczyk.
Piotrcovia: Kowalczyk, Skura - Szafnic ka 8, Wypych 7, Rol 4, Podrygała 3, Gleń 2, Dąbrowska 1, Mielczewska 1, Krzysztoszek, Mijas, Szczecina. Trener: Robert Nowakowski.
Drugi mecz o miejsca 5-8: KSS Kielce Start Elbląg 33:36 (14:15). O miejsca 1-4: Zagłębie Lubin - AZS Koszalin 27:25 (15:9) i Łączpol Gdynia - SPR Lublin 25:30 (9:17).
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?