Serce ją boli, gdy patrzy na Rynek. Nowa posłanka Wiosny w Skierniewicach

W czwartek przed południem do Skierniewic przybyła Anita Sowińska, wybrana w niedzielę z okręgu piotrkowskiego posłanka Lewicy, członkini partii Wiosna. Jej partii w Skierniewicach udało się zyskać poparcie prawie 15 procent głosujących, choć jak posłanka sama zwróciła uwagę, głównie byli to mieszkańcy miast.

- Dziękuję za każdy głos, ale widzę, że poparcie mamy głównie w miastach. Nie zgadzam się na to, żeby cały ten okręg był postrzegany jako twierdza prawicy. Widzę w nim potencjał lewicowy i będę starała się go obudzić – mówiła podczas skierniewickiego spotkania posłanka Sowińska.

Pochodząc z Tomaszowa Mazowieckiego nie zamierza pozostawić innych miast bez swego wsparcia. Jej pomysłem na zaistnienie ma być uruchomienie mobilnego biura poselskiego, które docierać będzie do różnych miejscowości. W przypadku Skierniewic chciałaby skupić się na zazielenieniu miasta, poprawie dostępu do służby zdrowia i zwrócić uwagę na rozwój małej retencji.

- Boli mnie serce, gdy patrzę na skierniewicki rynek. Warto pomyśleć, aby był on bardziej zielony. Skierniewice zasłynęły też brakiem wody i na ten problem również trzeba będzie zwrócić uwagę – mówi.

W Sejmie Anita Sowińska chciałaby zająć się pracą w komisji ochrony środowiska, bądź energetyki, a także skupić na sprawach związanych z ochroną zdrowia. Chce również walczyć o lepsze skomunikowanie regionu. Myśli między innymi o tym, aby w przyszłości Rawa Mazowiecka połączona została zresztą kraju siecią kolejową. Pragnie również nawiązać współpracę z organizacjami pozarządowymi i wsłuchiwać się w ich pomysły na rozwój pobliskich miejscowości.