MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Starostwo tatrzańskie chce sięgnąć po unijne dofinansowania do komunikacji pomiędzy gminami

Marcin Szkodzinski
Marcin Szkodzinski
Andrzej Skupień, starosta tatrzański
Andrzej Skupień, starosta tatrzański Marcin Szkodziński
Brak zadłużenia starostwa tatrzańskiego sprawia, że jest jeszcze większa szansa na pozyskanie dofinansowań unijnych, w których również samorządy muszą partycypować w kosztach. - Pokażemy, że umiemy zdobywać środki unijne - zapowiada Elżbieta Agata Wojtowicz, nowa przewodnicząca rady powiatu tatrzańskiego.

W starostwie powiatowym po wyborach duże zmiany. Zmiany rozpoczynają się od osób pełniących funkcje starosty i jego zastępców, zarządu powiatu, prezydium rady, a także samych radnych wśród których zasiada wiele nowych i młodych osób. Nowa przewodnicząca rady powiatu tatrzańskiego zapowiada, że te zmiany dodadzą nowych sił do pracy i nowych pomysłów do realizacji.

Chcą sięgnąć po środki unijne

Nowy starosta zapowiada, że pierwsze kroki będą dotyczyć poukładania kwestii organizacyjnych, a później wszystkich czeka ciężka praca. - Na pierwszy ogień, to trzeba zająć się tym, żeby nowy zarząd i rada zapoznała się z tematyką, bo wielu ludzi jest nowych. Spróbujemy zidentyfikować problemy i znaleźć sposób na ich rozwiązanie, a później chcemy skorzystać z tego, że powiat jest niezadłużony, a zbliżają się środki unijne. Trzeba usiąść i pomyśleć jak dobrze wykorzystać ten okres - zapowiada Andrzej Skupień, nowy starosta tatrzański.

Pieniądze m.in. na transport

W powiecie widać wiele miejsc, gdzie pieniądze unijne mogłyby poprawić sytuację mieszkańców Podhala i turystów przyjeżdżających tu na wypoczynek. Jednym z palących potrzebna jest komunikacja pomiędzy gminami, która od lat kuleje.

- Myślimy o lepszej komunikacji, o lepszym skomunikowaniu wszystkich gmin i miejscowości. To z pożytkiem zarówno dla mieszkańców powiatu, jak i przyjeżdżających turystów, którzy korzystają z atrakcji w każdej miejscowości i gminie - informuje Elżbieta Agata Wojtowicz.

Obecnie tylko w Zakopanem funkcjonuje miejska komunikacja autobusowa. Nowoczesne pojazdy z napędem elektrycznym lub diesle dojeżdżają jedynie do granic gminy. Tego nie rozumieją turyści, którzy nie zwracają uwagi na granice administracyjne samorządów, a chcą wygodnie i bezpiecznie się przemieścić.

Transport pomiędzy gminami obsługiwany jest przez prywatnych przewoźników jeżdżących busami. Niestety część z tych pojazdów porusza się po drogach od bardzo dawna. Nie są one też dostosowane do transportu osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, czy rodzin przewożących dzieci w wózeczkach.

Od wielu lat pojawiają się także problemy z poruszaniem się pojazdów niezgodnie z wywieszonym rozkładem jazdy. bardzo często zdarza się, że poza sezonem busy nie podjeżdżają na przystanek. Podobnie sytuacja wygląda wieczorami, kiedy połączeń z Zakopanego do ościennych gmin nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Starostwo tatrzańskie chce sięgnąć po unijne dofinansowania do komunikacji pomiędzy gminami - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto