Dla katowiczan spotkanie z ełkaesiakami może być szczególne, bo prawdopodobnie ostatnie pod wodzą trenera Wojciecha Stawowego. Mecz w Katowicach rozpocznie się o godz. 17.
Trener GKS jest najpoważniejszym kandydatem do przejęcia po Rafale Ulatowskim ekstraklasowej Cracovii. Na razie jednak właściciel krakowskiego klubu Janusz Filipiak nie może porozumieć się z szefami GKS, więc tymczasowo Cracovię poprowadzi Marcin Sadko, do tej pory prowadzący młodzieżową drużynę tego klubu. W przyszłym tygodniu jednak Filipiak będzie chciał wykupić kontrakt Stawowego od katowickiego klubu.
Katowiczanie zajmują czternaste miejsce w lidze i od czterech kolejek nie wygrali. Ostatnie zwycięstwo zanotowali 25 września na własnym boisku z Kolejarzem Stróże. - Postawiliśmy sobie taki cel, że wygramy wszystkie mecze do końca rundy - deklaruje Jakub Kosecki. Nie ma wątpliwości, że w niedzielę łodzianie będą faworytami.
W niedzielę ŁKS zagra bez Marcina Mięciela, który pauzuje za czerwoną kartkę w Niecieczy. - Z Odrą wygraliśmy bez Marcina, więc i w Katowicach musimy sobie poradzić bez niego. Ale jak wróci, to ŁKS będzie jeszcze silniejszy - zaznacza Mariusz Mowlik.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?