Świt się nastrzelał

Takie wieści aż miło się czyta. Wygrał nasz jedynak z III ligi Pilica Przedbórz i oba zespoły z okręgówki. Świt Kamieńsk wprost rozgromił Relax Czerniewice 8:0.
Największą wagę ma zwycięstwo Pilicy, która na swym boisku rozłożyła na łopatki lidera III ligi Mazura Karczew (3:1). Bramki zdobyli Dawid Janowski, Tomasz Wyciszkiewicz Maciej Strojkowski.


- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, na dodatek zdobyliśmy komplet punktów - chwali drużynę trener Andrzej Dec. - Założenia były proste: agresywna gra w środku pola, atak bokami. To się sprawdziło. Muszę pochwalić strzelców bramek, szczególnie Macieja Strojkowskiego, który wbił rywalom gwóźdź do trumny. Wszedł pod koniec meczu, zdobył gola w doliczonym czasie.


Pilica w tabeli III ligi zajmuje 10 m. (10 pkt.). Teraz jedzie do Siedlec. W okręgówce festiwal strzelecki urządzili piłkarze Świtu. Bramkarz Czerniewic aż 8 razy wyciągał piłkę z siatki. 5 bramek ma na koncie Jarosław Bąkowicz, po jednej Arkadiusz Cieślik, Przemek Olejnik i Da-riusz Olejnik. Goli mogło być więcej, znakomite okazje mieli też Mateusz Bobrowski, Jacek Kuliberda, Dariusz Wiśniewski.

- Taki wynik musi cieszyć, ale martwi mnie, że zespół nie wykonuje założeń taktycznych. Mieliśmy grać blisko przeciwnika, stosować krótkie krycie. A nic z tego nie wyszło - mówi trener Sławomir Majak. - Mogliśmy to przećwiczyć, bo rywal nie był wymagający. Lepszy przeciwnik to wykorzysta.


Mechanik Radomsko ograł (4:0) ostatnich w tabeli Czarnych Rozprza. Bramki zdobyli: Marcin Antczak, Adam Olejnik, Rafał Radziejewski i Grzegorz Piechota. Szkoda, że nasi piłkarze nie mogą pochwalić się podobną skutecznością na boisku w Radomsku.

- Całkowicie kontrolowaliśmy przebieg gry. Najbardziej cieszy, że wykorzystaliśmy sytuacje podbramkowe - mówi trener Rafał Ozga.

W lidze okręgowej Świt zajmuje II miejsce (18 pkt.), Mechanik jest piąty (14 pkt). Jutro zespół z Radomska o g. 16 podejmie Omegę Kleszczów, Świt w niedzielę jedzie do Grabki.