Policjanci zatrzymali 28-latka, który ukradł z lasu fotopułapkę. Urządzenie było zamontowane na drzewie i służyło do monitorowania zwierząt i ich bezpieczeństwa – szczególnie pod kątem kłusowników. Funkcjonariusze, którzy pracowali nad sprawą tej kradzieży, ustalili gdzie może znajdować się skradziony przedmiot. Sprawca tłumaczył, że jest pasjonatem przyrody oraz fotografii i ukradł, bo chciał obserwować zwierzęta.
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli, otrzymali zawiadomienie o kradzieży leśnej fotopułapki. Urządzenie było zamontowane wysoko na drzewie i służyło do monitorowania leśnych zwierząt i ich bezpieczeństwa – szczególnie pod kątem kłusowników na terenie gminy Szadek. Poszkodowani w tej sprawie wycenili urządzenie na 1000 złotych.
Policjanci ustalili, że fotopułapka została skradziona 3 marca. Wytypowali sprawcę. To 28-letni mieszkaniec gminy Szadek. Policjantom tłumaczył, że często chodzi po lasach i obserwuje przyrodę. Jeździ też po terenach leśnych całego województwa łódzkiego. Skradzioną fotopułapkę powiesił na drzewie w pobliżu swojego miejsca zamieszkania, bo chciał zobaczyć jakie zwierzęta się nagrają. Usłyszał już zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd - informuje sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy zduńskowolskiej policji.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?