- Na teraz Rafał Kujawa jest w lepszej dyspozycji - mówi Kazimierz Moskal, trener łódzkiego pierwszoligowca. - Ciężko na to pracował, ale Jewhen Radionow, który grał ostatnio w rezerwach był już z nami w Nowym Sączu. Siedział na ławce rezerwowych. Cieszy, że jest rywalizacja.
Przed sobotnim meczem z Wigrami Suwałki szkoleniowiec łódzkiej drużyny nie narzeka na kłopoty kadrowe. - Wszyscy piłkarze byli w dobrej dyspozycji na środowych zajęciach - mówi trener ŁKS. - Z zapałem trenował także nasz najnowszy nabytek Łukasz Piątek i powiem szczerze, że jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Wigrami.
Szkoleniowiec tak natomiast ocenia najbliższego rywala? - Po rak dotkliwej porażce jak 0:5 z Podebskidziem Bielsko-Biała obawiam się, że skoncentrują się w meczu z nami na defensywie. Zapewne będą murować bramkę i bronić do niej dostępu. Mecze z takimi rywalami są ciężkie dla drużyny oraz dla kibiców. Dlaczego dla kibiców? Bo jak zespół gości postawi na obronę, to mecz nie będzie atrakcyjny, chyba że uda nam się szybko strzelić gola, to wtedy rywal będzie musiał się otworzyć.
Kazimierz Moskal przyznaje, że zespół z Suwałk nie ma w składzie wielkich indywidualności. Kojarzy jedynie Damiana Pawłowskiego, Adriana Karankiewicza, Karola Mackiewicza oraz bramkarza Damiana Węglarza
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?