Trener Huraganu Morąg grał przeciwko Widzewowi Łódź
Początek sobotniego spotkania o godz. 19.10. Zespół z Morąga wyjedzie na mecz w sobotę. Spotkania nie może się doczekać Czesław Żukowski, trener zespołu z Morąga. - Czy pan wie, że grałem przeciwko Widzewowi i to na łódzkim stadionie - mówi szkoleniowiec Huraganu. - Było to jesienią 1995 roku. Występowałem wówczas w Stomilu Olsztyn. Myśmy prowadzili na Widzewie 2:0, po golach Pawła Gadziały i Sylwestra Czereszewskiego. Widzew jednak wyrównał po dwóch bramkarz Marka Koniarka.
Mecz rozegrano 11 listopada 1995 roku, a Czesław Żukowski wszedł na boisko w 65 minucie zastępując Rafała Kaczmarczyka.
Sobotni rywal Widzewa nie ma ostatnio najlepszej passy. Przegrał trzy mecze z rzędu, a czwarty zremisował. - Dalej jesteśmy w czołówce ligi - mówi szkoleniowiec. - Fatalną serię przerwaliśmy remisując z Wartą Sieradz 1:1 i do Łodzi jedziemy pełni optymizmu. To przyjemność grać na takim stadionie i przy tak licznej publiczności. Dla moich piłkarzy to nowość. Na szczęście mogę wystawić najsilniejszy skład na sobotnie spotkanie.
Zawodnicy z Morąga będą mogli liczyć na niewielki co prawda, doping swoich kibiców. Do Łodzi wybiera się niewielka grupka fanów Huraganu. Usiądą oni między kibicami Widzewa.907 miejsc w „klatce” zajmą miejscowi.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?