Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Udana wiosna za Włókniarzem Zelów. W środę początek przygotowań do nowego sezonu

Adam Kieruzel
Zawodnicy Włókniarza Zelów w IV lidze grupie łódzkiej zakończyli poprzedni sezon na ósmym miejscu. Przełomowa w kontekście wyników niebiesko-biało-zielonych była zmiana na ławce trenerskiej.

Do zmagań w lidze przystąpiło osiemnaście drużyn. Po pierwszej kolejce wycofała się ekipa Zawiszy Pajęczno, w grze pozostało siedemnaście zespołów. Zelowianie sezon zainaugurowali w Zduńskiej Woli, gdzie przegrali 0:2 z Pogonią-Ekolog.

Runda jesienna zakończyła się dla Włókniarza na ósmej pozycji w tabeli z dorobkiem 21 punktów. O ile w meczach domowych podopieczni Tomasza Fiszera spisywali się dobrze, to siedem punktów zdobytych w dziewięciu meczach na wyjeździe, to dość słaba statystyka. Ekipy zajmujące miejsca w strefie spadkowej traciły do zelowskiego klubu tylko kilka oczek, a więc wiosną zapowiadała się walka o utrzymanie na czwartoligowym poziomie.

W rundzie wiosennej Włókniarz znów zaliczył falstart i to na własnym boisku przeciwko Zduńskiej Woli 1:2. Potem przyszedł czas na wygraną u siebie 3:1 z Pilicą Przedbórz, wyjazdową przegraną z KS Kutno 0:2 i dotkliwą porażkę na swoim terenie z Wartą Sieradz 0:6, po której doszło do zmiany na ławce trenerskiej. Fiszera zastąpił grający bramkarz Włókniarza Dawid Wnuk.

O ile w derbowym debiucie zabrakło szczęścia i zelowianie przegrali na wyjeździe z Omegą Kleszczów 1:3, to później gra uległa poprawie. W dziesięciu kolejnych pojedynkach Włókniarz wygrał siedem spotkań i trzy razy remisował m.in. z drużyną, która awansowała do III ligi, czyli RKS Radomsko, czy wysoko uplasowanym Orkanem Buczek. W ostatniej kolejce w Działoszynie miejscowa Warta przełamała dobrą passę zelowian i wygrała 3:1.

Rola trenowania i grania nie jest łatwa. Chcemy rywalizacji na każdej pozycji i chcemy pozyskać graczy do ataku ~ Dawid Wnuk, trener Włókniarza

ZKS ligowe rozgrywki zakończył na ósmym miejscu z sumą 48 punktów na koncie i bilansem 14 zwycięstw, 6 remisów i 12 porażek. Niebiesko-biało-zieloni łącznie zdobyli i stracili po 47 bramek.

Najskuteczniejszym graczem Włókniarza był Albin Maciejewski, który zdobył 14 bramek w poprzednim sezonie.

- Na dobrą grę oraz wyniki zawsze wpływ ma wiele czynników. Zawsze wiedziałem, że Włókniarz posiada dobrych zawodników i czas pokazał, iż miałem rację. Myślę, że główny klucz to właśnie dobry zespół, który niejednokrotnie pokazał charakter, walcząc mimo wąskiej kadry do ostatnich minut i zdobywając wtedy punkty - mówi trener Dawid Wnuk, który po udanym eksperymencie z wiosny pozostaje na stanowisku pierwszego trenera zelowskiego klubu na kolejny rok. W dalszym ciągu w pracy szkoleniowej pomagał mu będzie inny grający zawodnik Włókniarza Piotr Golański.

W środę, 10 lipca, Włókniarz wznowi przygotowania do nowego sezonu, a tam nie zabraknie nowych zespołów. Awans do IV ligi grupy łódzkiej wywalczyły takie drużyny jak: ŁKS II Łódź , Polonia Piotrków Trybunalski, Orzeł Nieborów i Jutrzenka Warta. W trakcie przygotowań zelowianie będą rozgrywać sparingi z RKS-em Radomsko, Zniczem Kłobuck czy rezerwami ŁKS Łódź, a pierwszy ligowy mecz zagrają 14 sierpnia w Kutnie.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto