To już drugie spotkanie, na którym rodziny hajnowian - żołnierzy spod Monte Cassino miały okazję spotkać się, poznać i podzielić wspomnieniami i pokazać zachowane w domach pamiątki. Większość historii rozpoczynała się od deportacji na Syberię i dramatycznych losów zesłańców, którzy z różnych regionów Związku Radzieckiego docierali do miejsca formowania się polskiego wojska.
Dziadek, czyli tata mojej mamy, Wojciech Piwowarczyk był legionistą. Trafił do Hajnówki, gdzie poszukiwano pracowników do rozwijających się zakładów. Ponieważ był legionistą zaproponowano mu pracę w policji. Po wybuchu wojny został wywieziony przez Sowietów do Kazachstanu, jednak uciekł stamtąd i wrócił do rodziny. Jednak życzliwi sąsiedzi zaraz donieśli i za drugim razem już nie wrócił. Przeszedł z Armią Andersa cały szlak - opowiadał Sławomir Kosidło.
Na spotkaniu obecny był także burmistrz Jerzy Sirak, który zapewnił, że będzie wspierał tę inicjatywę. Podziękował też Aleksandrowi Prokopiukowi, który był inicjatorem poszukiwań żołnierzy generała Andersa z Hajnówki.
Uchronić historię przed zapomnieniem
Na pewno trzeba zrobić wszystko, co możliwe żeby zapisać te wspomnienia. Mam nadzieję, że uda się zebrać wszystko co jeszcze możliwe jest do zebrania, spisanie tego wszystkiego co jest możliwe - powiedział burmistrz Sirak. - Wspólnie z panią dyrektor deklaruję, że zrobimy co można aby te wspomnienia spisać, a jeżeli będzie wola aby w przestrzeni publicznej te osoby upamiętnić, to także postaramy się to zrobić, ale trzeba zadbać o to, aby żadnej osoby nie pominąć.
Relacje będą nagrywane i opracowywane przez Stowarzyszenie A la Longue, dokumenty i zdjęcia skanowane - wszystko to uzupełnione zostanie kwerendą archiwalną i upublicznione w formie wystawy, a także publikacji. Miejska Biblioteka Publiczna przygotuje również lekcje biblioteczne skierowane do uczniów hajnowskich szkół, w czasie których przedstawiać będzie historię hajnowian walczących o Monte Cassino.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?