Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walka o zdrowie i życie 6-letniego Jasia Pietrzaka z Wróblewa. Charytatywny turniej Elewator Cup rozegrano w Sieradzu. Jest zbiórka ZDJĘCIA

Paweł Gołąb
Paweł Gołąb
Trwa walka o zdrowie i życie 6-letniego Jasia Pietrzaka z Wróblewa. Dla chłopczyka, który zmaga się ze śmiertelną chorobą neurologiczną, prowadzona jest pieniężna zbiórka. W niedzielę na jego rzecz odbył się w Sieradzu charytatywny turniej Elewator Cup zorganizowany przez ludzi dobrej woli.

- To niestety poważna genetyczna choroba. Złogi żelaza, które tworzą się w mózgu dotkniętej nią osoby, hamują proces powstawania białka, w efekcie czego mięśnie nie funkcjonują prawidłowo. Leków na to schorzenie na dziś jeszcze nie ma, szczególnie ważna jest więc codzienna żmudna rehabilitacja, której koszt tygodniowy jest rzędu 600 złotych nie mówiąc o dojazdach. W najbliższym czasie zamierzamy wybrać się na dwutygodniowy turnus logopedyczny, bo Jaś ma także problemy z mową, a to z kolei wydatek rzędu prawie 10 tysięcy złotych. Ale staramy się korzystać z każdej możliwej okazji, bo widzimy efekty prowadzonych systematycznie ćwiczeń – podkreśla Emilia Pietrzak, mama Jasia .

Na turnieju Elewator Cup rodzina chłopca pojawiła się w komplecie. Jasiowi, który na co dzień uczęszcza do przedszkola przy Szkole Podstawowej Integracyjnej nr 8 w Sieradzu, towarzyszyli rodzice Emilia i Sebastian oraz siostra Alicja. - Ten odruch serca to dla nas prawdziwy zastrzyk nadziei. Nie wiedzieliśmy, że mamy wokół siebie tyle życzliwych nam osób – nie kryje wdzięczności mama chłopca. - Czekamy wciąż na opracowanie leku na chorobę, która dotknęła Jasia. Światełko w tunelu jest, ale jak słyszymy, to może być jeszcze kwestia dwóch kolejnych lat. Tym bardziej musimy starać się utrzymać w jak najlepszej kondycji mięśnie naszego synka, by poprawić jego codzienne funkcjonowanie. Każda taka inicjatywa jest nam niezwykle pomocna.

Trzeba im absolutnie pomóc w trudnej drodze

Charytatywny turniej Elewator Cup odbył się w hali sportowej przy sieradzkim Katoliku pod patronatem KS Unia Męka. Zagrało 8 drużyn, a podczas zawodów można było dorzucić się do puszki, nabyć słodkości domowego wypieku, ozdoby świąteczne oraz wyroby rękodzieła.

Lawina serc w postaci turnieju ruszyła od małej Natalki, która przyjaźni się z Jasiem w przedszkolu. - Znam ich od dwóch lat i widzę jaka jest to wspaniała i dzielna rodzina – mówi jej mama Anna Jeziorska z Elewatora Sieradz. - Rodzice Jasia starają się z całych sił ratować zdrowie i życie swojego synka, trzeba im więc absolutnie pomóc w tej drodze. Sama Natalka o to prosiła, bo to jej wielki przyjaciel z przedszkola, stąd ta akcja. Odzew był tak ogromny, że pozostaje nam tylko przeprosić wszystkie drużyny czy kluby, które zgłosiły się do zawodów, a których nie mogliśmy ująć ze względu na ograniczenia czasowe.

Na rzecz Jasia można wpłacać pieniądze na specjalne konto Fundacji Avalon

Zbiórka na rzecz Jasia Pietrzaka prowadzona jest poprzez Fundację Avalon, której jest podopiecznym.
Wpłat można także dokonywać na konto :

  • FUNDACJA AVALON Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym
  • ul. Michała Kajki 80/82/1, 04-620 Warszawa
  • Nr rachunku: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
  • Tytuł wpłaty: PIETRZAK 10221
od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto