Widzew czeka na mecz z Polonią Warszawa

W pierwszej rundzie w meczu tych drużyn na stadionie przy al. Piłsudskiego padł bezbramkowy remis. Wtedy Czarne Koszule, trenowane przez Hiszpana Marię Jose Bakero, były liderem tabeli z kompletem punktów, i 0:0 w Łodzi wielu odbierało jako niespodziankę. Gospodarzy prowadził wtedy Andrzej Kretek.

Warto podkreślić, że mimo braku goli w łódzkim meczu Widzew i Polonia Warszawa były na półmetku rozgrywek najbardziej bramkostrzelnymi zespołami ekstraklasy (zdobyły po 23 gole). Dziś podobieństw jest więcej, bo obie te drużyny niebezpiecznie zbliżyły się do strefy spadkowej i nie potrafiły strzelić gola w siedmiu kolejkach, a nawet w rundzie wiosennej warszawiacy jako jedyni nie zdobyli bramki w rozgrywkach ekstraklasy. W obu zespołach zmieniono trenerów, a rywale łodzian celują pod tym względem nawet w światowy rekord.

Mecz będzie debiutem nowego trenera gospodarzy Piotra Stokowca, którego w Łodzi przedstawiać nie trzeba. Mieszkał tu wiele lat, pracował z kolejnymi trenerami Widzewa: Markiem Zubem, Jerzym Wójcikiem, Waldemarem Fornalikiem oraz Pawłem Janasem, za którym podążył do stolicy na stadion przy Konwiktorskiej. Mało jest szkoleniowców, którzy tak dobrze znają atuty i wady widzewskich piłkarzy. W Polonii występuje trzech byłych zawodników Widzewa: Tomasz Jodłowiec, Łukasz Trałka i Patryk Rachwał. Filarem widzewskiej defensywy jest Wojciech Szymanek, debiutujący w ekstra-klasie w Polonii, w której grał sześć sezonów.

Nie ma jednak wyniku, który zadowoliłby obu sobotnich rywali. Warszawiacy nie wygrali w lidze pięciu z rzędu spotkań, a łodzianie odnotowali porażki w pięciu z rzędu meczach na stadionach przeciwnika. Pod wodzą nowego trenera spotkania wyjazdowe Widzew wyłącznie przegrywa. Czas najwyższy przerwać ten smutny serial.

Nad taktyką przed sobotnim meczem głowi się Czesław Michniewicz. Naszym zdaniem w wyjściowej jedenastce łodzian powinno dojść do zmian. Na szczęście dla łodzian nie ma odsunięć kartkowych oraz nowych kłopotów zdrowotnych. W coraz lepszej dyspozycji są rekonwalescenci Krzysztof Ostrowski i Przemysław Oziębała. Zgodę na dwudniowy wyjazd na Łotwę w ważnych sprawach rodzinnych otrzymał Jurijs Żigajevs. Ten pozyskany zimą reprezentant kraju nie zdołał jeszcze zadebiutować w polskiej ekstraklasie.

We wtorek odbyły się dwa treningi i w środę będzie podobnie.

Mimo nie najlepszego startu do rundy wiosennej Widzew dba nadal o kontakty z kibicami. Z uczniami Gimnazjum nr 16 (Radogoszcz) spotkali się Jarosław Bieniuk, Rafał Grzelak oraz Sebastian Radzio, który czeka na debiut w ekstraklasie.