MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew gra o pierwsze zwycięstwo w Łodzi

Bogusław Kukuć
Po dwóch remisach i porażce Widzewa w Łodzi czas najwyższy na wygraną. Atakuje Dudu
Po dwóch remisach i porażce Widzewa w Łodzi czas najwyższy na wygraną. Atakuje Dudu fot. Krzysztof Szymczak
W szóstej kolejce ekstraklasy piłkarze Widzewa podejmować będą w sobotę o godz. 17 Śląsk Wrocław. Po powrocie do ekstraklasy łodzianie jeszcze nie wygrali meczu przed własną publicznością i najwyższa pora, by dokonali tej sztuki.

Środowy trening na bocznym boisku wykazał, że powrót do kadry meczowej Velibora Duricia, Jarosława Bieniuka i rekonwalescenta Krzysztofa Ostrowskiego, którzy nie grali w Arką w Gdyni, są jest mało realny. Na szczęście trenuje już na pełnych obrotach Marcin Robak i zapewne kibice mogą oczekiwać debiutu w tym sezonie króla strzelców pierwszej ligi. To świetna wiadomość, bo jak dotąd gole dla widzewiaków strzelał wyłącznie Darvydas Sernas.

W obozie sobotnich rywali łodzian jest wielka mobilizacja. Prezes wrocławskiego klubu Piotr Waśniewski nie ukrywa, że trener Ryszard Tarasiewicz dostał ultimatum. W najbliższych trzech meczach w ekstraklasie (z Widzewem w Łodzi, z Koroną w Kielcach i z Wisłą w Krakowie) Śląsk musi zdobyć co najmniej 4 punkty. Jeśli wrocławski szkoleniowiec chce zachować posadę, to nie może także odpaść z rozgrywek Pucharu Polski (w 1/16 finału gra 21 września o godz. 19 w Nowym Dworze z liderem drugiej ligi Świtem). Prezes podziela pogląd, że po poważnych wzmocnieniach przed nowym sezonem Śląsk zrobił postępy pod względem stylu gry, ale nie ma to przełożenia na wyniki.

Wiele wskazuje na to, że w Łodzi do dyspozycji Tarasiewicza będzie już Vuk Sotirović, który nie grał w poprzedniej kolejce w meczu z Lechem. Serb odbył w środę dwa treningi razem z innym rekonwalescentem Antonim Łukasiewiczem. Sotirović zdobył już bramkę z Widzewemi jako piłkarz Jagiellonii, a pamiętamy go także jako zawodnika ŁKS. Wskazywaliśmy już na atuty Śląska w ataku. Goście mają kreatywną drugą linię, wzmocnioną jeszcze letnimi transferami, z Waldemarem Sobotą (który nawet w tym roku strzelił gola na bramkę pod widzewskim zegarem) czy reprezentantem Polski Przemysławem Kaźmierczakiem. Naszym zdaniem wiele słabiej prezentują się wrocławscy bramkarze i cały blok obronny. Zwłaszcza, że obrońca rywali Amir Spahić ma bolesne krwiaki i decyzja o występie Bośniaka nastąpi dopiero po przyjeździe do Łodzi.

Jest już potwierdzenie, że ósmą kolejkę ekstraklasy rozpocznie w piątek, 1 października, o godz. 17.45 mecz Polonia Bytom - Widzew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto