Takie rozstrzygnięcie przewidział dzień wcześniej były trener reprezentacji m.in. ŁKS Andrzej Nowakowski.
ŁKS znakomicie potrafił wykorzystać swoje zawodniczki podkoszowe Ugo Ohę i Leonę Jankowską. Drużyna trenera Piotra Neydera wyszła na parkiet skoncentrowana, od początku miała inicjatywę i w 5 min prowadziła 12:2. Widzew nie potrafił znaleźć odpowiedzi na świetną grę Ohy i Jankowskiej, prowadził swoje akcje nerwowo. Małe ŁKS, zwłaszcza Roksana Schmidt i jedna z najlepszych zawodniczek tego spotkania Magdalena Losi śmiało podejmowały akcje indywidualne, wymuszając faule. Tym razem ełkaesianki trafiały z osobistych ze skutecznością bliską 100 procent.
Widzew - ŁKS Siemens AGD Łódź 58:67 (12:25, 12:15, 22:14, 12:13)
Widzew: Kenig 10, Tondel, Pawlak po 9, Kopczyk 8, Szymczak-Górzyńska, Chomicka po 7, Żytomirska 4, Polit Trojanowska po 2. Trener: Miodrag Gajić.
ŁKS: Oha 19, Losi 13, Jankowska 12, Schmidt 10, Paszewa 9, Nowikowa 4, Sobczyk 0. Trener: Piotr Neyder.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
