Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew nadal bez Bieniuka

(bart)
Trener Czesław Michniewicz przygląda się Portugalczykowi Jose Egasowi Dos Santosowi Branco.
Trener Czesław Michniewicz przygląda się Portugalczykowi Jose Egasowi Dos Santosowi Branco. Paweł Łacheta
W sobotę, o godz. 19.15, zawodnicy Widzewa rozpoczną w Łodzi mecz z Górnikiem Zabrze. Interesuje ich tylko zwycięstwo.

Trudno, żeby było inaczej. Po porażce z Lechią w Gdańsku 1:3 sytuacja drużyny z al. Piłsudskiego zrobiła się, najdelikatniej mówiąc, niewesoła.

Wprawdzie mawiają, że na tabelę powinno się zwracać uwagę dopiero po zakończeniu rundy, ale żarty na bok. Podopieczni trenera Czesława Michniewicza zajmują dopiero piętnaste, przedostatnie miejsce. A to oznacza, że gdyby jutro nastąpił koniec świata, zostaliby zdegradowani do pierwszej ligi. Naprawdę nikomu nie powinno być wesoło.

Oczywiście, mamy świadomość, iż jest także druga strona medalu. Ewentualne zwycięstwo nad jednym z najbardziej utytułowanych polskich klubów może oznaczać awans w tabeli nawet o kilka pozycji, różnice między zespołami nie są bowiem duże.

Postawa Widzewa w starciu z Lechią długo mogła napawać optymizmem, dawno nie widzieliśmy bowiem tak walczących łodzian. Niestety, później coś się zacięło i powrót do domu był smutny.

Jesteśmy niezwykle ciekawi, czy Michniewicz zdecyduje się na zmiany w wyjściowej jedenastce. Naszym zdaniem, może dojść do kilku roszad. Szkoleniowiec liczył zapewne, że będzie już mógł skorzystać z usług środkowego obrońcy Jarosława Bieniuka. Niestety, wciąż odczuwa on skutki brutalnego ataku jednego z graczy Zagłębia Lubin i na 99 procent nie zagra. Może go zastąpić Ugo Ukah, który odcierpiał już karę za czerwoną kartkę. We wtorek z kolegami ćwiczył rekonwalescent Mindaugas Panka, ale jeśli zagra, to dopiero w ostatnim w tym roku meczu (z Lechem w Poznaniu).

Brakowało Prejuce Nakoulmy, Przemysława Oziębały, Macieja Mielcarza i Tomasza Lisowskiego. Dwaj ostatni będą jednak do dyspozycji Michniewicza. Kolejny dzień ćwiczyli testowani Portugalczycy – Jose Egas Dos Santos Branco i Gilberto Manuel Pereirada Silva. Ten pierwszy wsławił się kiedyś zabraniem czerwonej kartki sędziemu (filmik z tego wydarzenia robi furorę w internecie wśród fanów Widzewa). Na treningu rywalizacja była bardzo ostra, na pograniczu faulu. Oby tak w sobotę.

Prognozy metereologiczne na ten weekend nie są zbyt pomyślne, możliwe nawet, iż spadnie śnieg. W Widzewie zapewniają, że murawa będzie jednak optymalnie przygotowana, a PZPN już jakiś czas temu przysłał do klubu kilka pomarańczowych piłek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto