Widzewiacy grają mecz z pierwszoligowcami z Głogowa

Początek meczu zaplanowano na godz. 11. Będzie to trzeci sparing widzewiaków w Opalenicy. Najpierw przegrali z Lechem Poznań 0:3, a potem zremisowali z Zagłębiem Lubin 1:1. W meczu tym nie wystąpi już, przebywający na testach, Japończyk Ryoya Ito, bo trener Zbigniew Smółka zrezygnował z jego usług. Przypomnijmy, że wcześniej podziękował Rafałowi Brusile oraz Portugalczykowi Guilherme. W spotkaniu z pierwszoligowcem pojawić na boisku powinni się za to dwaj przebywający jeszcze na testach piłkarze. To Mikołaj Juchacz z Piasta Żmigród oraz bramkarz Piotr Zalewski, który przez ostatnie dwa lata występował w juniorskich drużynach juniorskich drużynach BrightonHove &Albion. Piłkarz jest wychowankiem Widzewa, a przed wyjazdem do Anglii grał także, co prawda krótko, w UKSSMS Łódź. To jeden z bardziej utalentowanych bramkarzy młodego pokolenia, który ma na swoim koncie występy w juniorskich reprezentacjach Polski. Miał jednak pecha, bo prześladowały go kontuzje. Naszym zdaniem warto dać mu szansę.
Dodajmy, że w Opalenicy nie ma nowego piłkarza Widzewa Marcela Gąsiora oraz Mikołaja Gibasa. Obaj leczą urazy.
Na obozie z Widzewem przebywał trener Zbigniew Smółka. Szkopuł w tym, że po powrocie jego miejsce zająć ma podobno Marcin Kaczmarek. Jeśli rzeczywiście tak się stanie, to nowy szkoleniowiec zapewne znowu „zamiesza” w składzie. Trudno nie zadać rządzącym Widzewem pytania - czy naprawdę zmiana jest konieczna i to na miesiąc przed sezonem, który startuje przecież w weekend 27-28 lipca. Za to niewykluczone, że w najbliższych dniach na treningu łódzkiego drugoligowca pojawi się Marcin Robak. Piłkarz po odejściu ze Śląska Wrocław twierdzi, że ma kilka ofert i zastanawia się czy przyjść do Łodzi. W końcu to tylko II liga, czyli trzeci poziom rozgrywkowy.