18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włókniarz to duma Moszczenicy(ZDJĘCIA)

Dariusz Piekarczyk
Sto lat to za mało, aby życzyć Włókniarzowi Moszczenica. Jakie sto lat, skoro ukochany klub sportowy mieszkańców Moszczenicy świętuje w najbliższą sobotę 90-lecie istnienia. Świętowanie zacznie się 1. Halowym Turniejem im. Romana Kaźmierczaka, który ma się rozpocząć o godz. 9, a zakończyć około godz. 14. Mecze w hali sportowej przy ul. Spacerowej 15. O 12 nabożeństwo w miejscowym kościele, a od 14 akademia (budynek GOK).

Turniej będzie memoriałem nieżyjącego od roku Romana Kaźmierczaka, którego kibicom Włókniarza Moszczenica nie ma co przedstawiać. To z jego osobą związany jest największy sukces w historii moszczenickiej piłki nożnej. Na przełomie czerwca i lipca drużyna złożona z piłkarzy urodzonych w roku 1994 oraz 1995 okazała się najlepsza w rozegranym w Słubicach finale 26. Edycji Ogólnopolskiego Turnieju "Piłkarska Kadra Czeka". To były nieoficjalne mistrzostwa Polski w tej kategorii wiekowej.
Aby jednak wystąpić w Słubicach, piłkarze z Moszczenicy musieli się okazać najlepsi w województwie łódzkim. Triumfowali także w ogólnopolskim turnieju półfinałowym w Brennej. To był znakomity okres dla moszczenickiej piłki młodzieżowej, bo Adam Kaźmierczak oraz Dawid Kędra awansowali także do reprezentacji województwa łódzkiego rocznika 1995, która była czwarta w mistrzostwach Polski.
Niestety, w styczniu zeszłego roku zmarł nagle trener Roman Kaźmierczak, człowiek oddany nie tylko piłce nożnej. Przez wiele lat był radnym gminy, a nawet przewodniczącym rady. Był także przewodniczącym rady gminy i cenionym oficerem Państwowej Straży Pożarnej.
Cofnijmy się jednak do początków piłki nożnej w Moszczenicy. I nie można wtedy mówić o Włókniarzu, bo takiego klubu wówczas nie było. W listopadzie 1922 roku pracownicy miejscowego zakładu bawełnianego, kierownictwo tamtejszej szkoły powszechnej oraz ksiądz Stanisław Kieler, proboszcz parafii pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego, założyli Moszcze-nicki Klub Sportowy. Pierwszym prezesem został Paweł Petzold. Teren pod boisko dał pan Ender, współwłaściciel zakładu bawełnianego. Jakiż musiał być zapał wśród młodzieży z Moszczenicy, skoro już 22 maja 1923 roku, a więc miesiąc po pierwszym powojennym Kongresie FIFA (23 maja 1923), rozegrano pierwszy mecz. Przeciwnikiem zespołu z Moszczenicy był Szczerbiec Wolbórz. Jaki był wynik meczu?
- Udało mi się, że 23 maja piłkarze z Moszczenicy wygrali ze Szczerbcem 5:1 - mówi Jan Kaźmierczak, sympatyk i kronikarz Włókniarza. - I był jeszcze rewanż, 10 czerwca. To spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Za to w roku 1924 MKS wywalczył przechodni puchar "Głosu Trybunalskiego". To były wówczas niezwykle popularne rozgrywki. Trzy lata później drużyna wywalczyła awans do ówczesnej klasy C i był to już wymierny sukces, bo w Polsce istniała wtedy I liga, czyli ta najbardziej prestiżowa oraz klasy A, B i C. W roku 1932 MKS został wicemistrzem klasy B. To był ogromny, wręcz niewyobrażalny sukces.
Czarna noc okupacji przyniosła zawieszenie działalności klubu. Sprzęt sportowy musiano zdać Niemcom, ale sprytem wykazał się Antoni Gębalski. Gospodarz MKS ukrył pamiątki klubowe oraz niezniszczone koszulki, piłki, buty.
Nie wszyscy piłkarze, trenerzy i działacze wrócili po zakończeniu wojny do Moszczenicy. Porucznika Leszka Heinzla zamordowali w Katyniu Rosjanie. Ci, którzy byli w Moszczenicy wiosną 1945 roku, już w kwietniu reaktywowali działalność klubu. Za to 1 grudnia 1946 roku skończyła się era MKS - klub zmienił nazwę na Włókniarza. Utrzymano barwy biało-granatowe, przejęto tradycje MKS.
- W latach sześćdziesiątych w Moszczenicy grały tak znane drużyny jak choćby Zagłębie Sosnowiec, czy Śląsk Wrocław - mówi Jan Kaźmierczak. - Za to w latach osiemdziesiątych nawiązaliśmy współpracę z niemieckim klubem z Bad Langensalza koło Erfurtu. Dziś to FSV Preusen Bad Langensalza. Gościliśmy też drużynę z Kijowa, Partizana Rijeka z ówczesnej Jugosławii. Grał też u nas Widzew.
W roku 2009 Włókniarz awansował do IV ligi. Po sezonie spadł, lecz w roku 2011 powrócił i występuje w tej klasie rozgrywkowej do dziś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Włókniarz to duma Moszczenicy(ZDJĘCIA) - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto