Wójt Łyszkowic na razie nie wróci do władzy

Mecenas 55-latka z Łyszkowic domagał się cofnięcia sankcji nałożonych na jego klienta przez śledczych. Prokuratura Rejonowa w Łowiczu nie tylko zawiesiła w czynnościach służbowych wójta gminy Łyszkowice, ale także objęła go poręczeniem majątkowym w wysokości 15 tys. zł.
Obrońca Włodzimierza T. na poniedziałkowym posiedzeniu przekonywał sędzię Annę Kwiecień-Miotylewską, że wójt powinien odzyskać władzę, gdyż akt oskarżenia w jego sprawie trafił już do sądu i nie ma groźby mataczenia ze strony jego klienta. Pełnomocnik mieszkańca Łyszkowic podkreślił też, że ten ostatni ma też pełne poparcie społeczne społeczności lokalnej, która domaga się jego powrotu na urząd.
Sąd zdecydował inaczej. Sędzia Kwiecień-Motylewska przypomniała, że zarzuty postawione Włodzimierzowi T. mają ścisły związek ze sprawowaną przez niego przed zawieszeniem funkcją i dlatego postanowiła utrzymać w mocy decyzję prokuratury.
Przypomnijmy, że śledczy z Prokuratury Rejonowej w Łowiczu postawili 55-latkowi z Łyszkowic 167 zarzutów związanych z przekroczeniem uprawnień, niedopełnieniem obowiązków służbowych, poświadczeniem nieprawdy i oszustwami. Do zarzucanych samorządowcowi przestępstw miało dojść w latach 1998-2012. Włodzimierz T., który zezwolił na pełną publikację swego wizerunku, nie przyznaje się do winy.