Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu w Brzezinach. Zawaliła się część budynku (ZDJĘCIA)

Alicja Zboińska
Lokatorzy zniszczonego budynku mogą liczyć na mieszkania zastępcze.
Lokatorzy zniszczonego budynku mogą liczyć na mieszkania zastępcze. Grzegorz Gałasiński
To było wyjątkowo spokojne popołudnie, nic nie zapowiadało nieszczęścia. Nagle w kamienicy przy ul. Kościuszki 18 w Brzezinach rozległ się huk, a po chwili zawaliła się część budynku.

W mieszkaniu na parterze wybuchł gaz, najprawdopodobniej przez kilka godzin ulatniał się z nieszczelnej butli. Ranny został mężczyzna, strażacy wydobyli go spod gruzów, trafił do brzezińskiego szpitala. Lekarze opatrzyli też półtoraroczną dziewczynkę.

W kamienicy znajdowało się 17 mieszkań, z czego cztery w niższej części budynku, gdzie wybuchł gaz. Zajmowali je trzej samotni panowie oraz czteroosobowa rodzina. Bożenę Dens, lokatorkę z pierwszego piętra, akurat odwiedziła siostra z półtoraroczną córeczką.

- To był moment, siedziałyśmy i rozmawiałyśmy, nagle rozległ się huk i nie wiem jak znalazłyśmy się na dole, na gruzach - mówi roztrzęsiona lokatorka. - Córka siostry leżała pod miską, na szczęście nic poważnego jej się nie stało. To wszystko jeszcze do mnie nie dociera, straciłam większość dorobku, dokumenty. Udało się wydobyć telewizor, nie wiem, co z rzeczami moich dzieci.

Pani Bożena miała już przygotowaną całą wyprawkę dla dwójki dzieci. Kupiła zeszyty, książki, plecaki. Ma nadzieję, że chociaż część ocalała.

Na podwórku kamienicy zaroiło się od strażaków, policjantów, miejskich i powiatowych urzędników.

- Wezwaliśmy na pomoc dziewięć zastępów straży - mówi młodszy brygadier Dariusz Guzek, dowódca akcji. - Poprosiliśmy też o wsparcie łódzkich strażaków, którzy przyjechali z psami, by sprawdzić, czy pod guzami nie ma ludzi. Nikogo nie znaleźli.

Ewa Chojka, burmistrz Brzezin, umówiła się z poszkodowanymi w czwartek rano. Chce im przekazać klucze do mieszkań, w których będą mogli na razie przebywać. Pierwszą noc po katastrofie lokatorzy z al. Kościuszki muszą spędzić u swoich bliskich.

- Zakwaterujemy ich w lokalach socjalnych, także w czwartek przygotujemy wypłatę pierwszych zasiłków - mówi Ewa Chojka. - Będą to zasiłki celowe na zakup żywności. Pomyślimy też o dalszym wsparciu, na razie musimy się zorientować, co jest im potrzebne.

Kamienica została wybudowana w 1913 roku. Obecnie zarządza nią miasto. Zdaniem zarządcy nie było zagrożenia katastrofą budowlaną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto