Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa o aborcji szokuje bełchatowian

Grzegorz Maliszewski
Olbrzymie plansze ze zdjęciami przedstawiającymi efekty aborcji można oglądać na terenie parafii pw. Miłosierdzia Bożego i Matki Bożej Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia na osiedlu Binków
Olbrzymie plansze ze zdjęciami przedstawiającymi efekty aborcji można oglądać na terenie parafii pw. Miłosierdzia Bożego i Matki Bożej Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia na osiedlu Binków Grzegorz Maliszewski
Wystawa o aborcji budzi kontrowersje wśród mieszkańców. Przed kościołem na osiedlu Binków od kilku dni można oglądać wystawę zdjęć prezentującą skutki przeprowadzanych aborcji.

Bełchatowianie idący w niedzielę na mszę do kościoła parafii pw. Miłosierdzia Bożego i Matki Bożej Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia byli zszokowani widząc to, co zawisło na płocie otaczającym teren parafii. Na ogromnych planszach umieszczono zdjęcia nienarodzonych dzieci i płodów usuniętych przez zabieg aborcji. Obok makabrycznych obrazków jest też np. wizerunek Hitlera z informacją, że aborcja została zalegalizowana właśnie przez niego w 1943 roku.
Wielu mieszkańców jest zbulwersowanych wystawą i drastycznym przedstawieniem tematu.
- Rozumiem, że sprawa jest kontrowersyjna, ale nie można o tym dyskutować w ten sposób. Wygląda to strasznie - denerwuje się pan Henryk, mieszkaniec osiedla Binków. - Przecież wielu z nas idzie z dziećmi do kościoła. Syn mnie pyta: tato, co to jest? Co ja mam mu powiedzieć? - pyta mężczyzna.

Nie brakuje też osób, które bronią pomysłu uważając, że o problemie aborcji należy roz-mawiać.
- Ale przecież aborcja tak wygląda, to jak ją inaczej pokazać? To jest nic innego jak morderstwo - mówi pani Joanna.

Ks. Kazimierz Magdziak, proboszcz parafii, o motywach, dla których zgodził się na umieszczenie na terenie parafii wystawy zatytułowanej "Wybierz życie" mówił wiernym już podczas niedzielnej mszy świętej, przekonując, że początkowy szok ma zmusić do refleksji.
- Należy mówić wprost o tym, jak wygląda aborcja, bo to nie jest zwykły zabieg, jak stara się wmówić nam wiele osób. To jest po prostu zabicie człowieka - mówi ks. Kazimierz Magdziak. - Zdjęcia są drastyczne, bo tak naprawdę aborcja jest drastyczna - przekonuje.

Ksiądz wyjaśnia, że w ten sposób chce też nawiązać do nauki świętego Jana Pawła II, który bronił podczas swojego pontyfikatu praw nienarodzonych dzieci.

Inicjatorem wystawy jest jednak Fundacja Pro - Prawo do Życia. - Jeśli ktoś mówi, że to jest szokujące, ma rację, bo aborcja jest szokująca - mówi Jakub Krawczyk, koordynator fundacji w Bełchatowie. - Chcemy, aby dotarło do opinii publicznej czym naprawdę jest aborcja.
Zapewnia też, że wystawa nie ma złego wpływu na małe dzieci.
- Psycholodzy, którzy wypowiadali się na temat naszej wystawy, twierdzą, że nie ma ona negatywnego wpływu na dziecko - mówi Jakub Krawczyk. - Jedyny skutek na małe dziecko będzie miał rodzic, który może wytłumaczyć czy zabijanie dziecka jest dobre czy złe - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto