- Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i opisał przebieg zdarzenia. Jego relacja pokrywa się z innymi dowodami zebranymi w śledztwie - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Relacja Mariusza M. była wstrząsająca, gdy odpowiadając na pytania prokurator prowadzącej sprawę szczegółowo opisywał swoje zbrodnie. Wyjaśnił, że je zaplanował i później chciał odebrać sobie życie. Prokuratura nie chce ujawnić motywów zbrodni. Wiadomo tylko, że Mariusz M. od kilku lat leczył się psychiatrycznie i w ostatnim czasie przestał brać leki.
- Prokuratura powołała biegłych psychiatrów, którzy mają się wypowiedzieć, czy mężczyzna, dokonując zabójstw miał tego świadomość i mógł pokierować swoim postępowaniem - kontynuuje prokurator Krzysztof Kopania.
Więzienie, w którym przebywa 34-latek, znajduje się kilkaset metrów od bloku, gdzie mieszkał i zamordował swoich bliskich. Zabójca przebywa w jednoosobowej celi. Przez całą dobę jest ona monitorowana przez zainstalowane w niej kamery telewizji przemysłowej oraz strażników. Zachowuje się poprawnie. Regularnie przyjmuje też zapisane mu lekarstwa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?