Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabytki w Łodzi. Stróżówka przy cerkwi św. Aleksandra Newskiego została odnowiona

Wiesław Pierzchała
Zabytkowa stróżówka z końca XIX wieku, która niedawno była ruiną z zawalonym dachem, przeszła prawdziwą metamorfozę
Zabytkowa stróżówka z końca XIX wieku, która niedawno była ruiną z zawalonym dachem, przeszła prawdziwą metamorfozę Krzysztof Szymczak
Dawna stróżówka przy zabytkowej cerkwi św. Aleksandra Newskiego została już odnowiona. Powstanie w niej sklep z pamiątkami.

- Prace są na ostatniej prostej i dotyczą krycia dachu oraz założenia sztukaterii na murach zewnętrznych. Drzwi i okna są zamówione i czekają na zamontowanie. Podobnie z kolorami, które są już dobrane. Stróżówka będzie pomalowana w trzech kolorach. Nie będą one tak intensywne jak na cerkwi, lecz bardziej stonowane, piaskowe. Te ostatnie prace potrwają do końca listopada - mówi ksiądz Eugeniusz Fiedorczuk, proboszcz parafii prawosławnej w Łodzi.

Na remont stróżówki parafia wyłożyła 12 tys. zł, zaś z kasy miasta dostała 300 tys. zł. Na tym się nie skończy, bowiem w przyszłym roku z okazji renowacji parku Moniuszki wokół cerkwi i stróżówki zostanie wymienione ogrodzenie, gdyż obecne nie jest najlepszej jakości. W odnowionej stróżówce będzie sklepik z ikonami i innymi dewocjonaliami, o które pytają wierni i turyści. Dobrym posunięciem byłoby poszerzenie asortymentu o antyki sztuki cerkiewnej.

Podczas remontu zrujnowanej stróżówki z zawalonym dachem odkryto dwa stopnie marmurowe, o których nikt nie wiedział. Finisz tego przedsięwzięcia oznacza, że cały kompleks prawosławny został gruntownie odnowiony. A to dlatego, że wcześniej wyremontowano obie zabytkowe cerkwie - św. Aleksandra Newskiego u zbiegu ul. Kilińskiego i Narutowicza oraz św. Olgi przy ul. Piramowicza, a także dom parafialny przy skrzyżowaniu ul. Narutowicza i Piramowicza, który odzyskał balkony.

Stróżówkę, w typowym dla państwa carów stylu bizantyjsko-rosyjskim, zbudowano na początku lat 90. XIX wieku i rozbudowano w 1909 roku. W tym samym czasie zbudowano stylowe ogrodzenie, które rozebrano w latach 40. XX wieku, kiedy poszerzano ul. Kilińskiego. Po latach pojawiły się informacje, że cenne ogrodzenie zdemontowano i wywieziono na teren siedziby Urzędu Bezpieczeństwa przy ul. Północnej, który przez wiele lat był w gestii MSW. Służby konserwatorskie szukały tam ogrodzenia, ale nie udało się im odnaleźć. Obecny płot pochodzi z lat 60. i 80. i nie ma większej wartości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto