Z tej zamiany mogą się jednak cieszyć kierowcy, bo chociaż w poniedziałek opady śniegu nie spowodowały poważniejszych wypadków, to było sporo kolizji.
W ciągu doby tylko w powiecie rawskim doszło do dziewięciu kolizji. W Łodzi od północy do godz. 14 odnotowano 27 stłuczek. - Wystarczyły ponowne opady śniegu i mamy kolizję za kolizją - potwierdza Marcin Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Maz.
Stłuczek nie brakowało też w powiecie piotrkowskim. Z samego rana doszło aż do 10.
- Na jezdniach jest ślisko, pod warstwą śniegu znajduje się dodatkowo lód, utrudnienie dla jazdy stanowi też ostre słońce, które - odbijając się od białego śniegu - oślepia kierowców. A wówczas można stracić kontrolę nad kierownicą lub nie zauważyć pieszego, przechodzącego przez jezdnię - przestrzega mł. asp. Małgorzata Para, rzecznik piotrkowskiej policji.
Od soboty do niedzieli spadło 7 cm śniegu i pokrywa śnież na ma obecnie 14 cm. Szczególnie odczuli to kierowcy, którzy w poniedziałek rano musieli odkopywać swoje auta spod białego puchu. Zresztą w Sierdzu czy Skierniewicach nie było lepiej.
- W Wieluniu napadało 8 cm śniegu, więc w Łodzi nie było wcale najgorzej. Tym razem śnieg dał popalić stolicy, bo w Warszawie spadło go aż 19 cm, a w Lublinie 13 cm - informuje Włodzimierz Mateusiak, szef stacji meteorologiczno-hydrologicznej w Wieluniu.
Śnieg ma padać tylko do środy, ale już nie tak mocno jak w niedzielę.
- W czwartek temperatura wskoczy na plus i śnieg zacznie topnieć, ale niestety będą intensywne opady deszczu - mówi Elżbieta Grzelak-Agaciak , kierownik Regionalnej Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej Łódź Lublinek. - Na pocieszenie, w weekend temperatura ma wzrosnąć nawet do 10 stopni Celsjusza.
Bardziej optymistycznie mówi Włodzimierz Mateusiak.
- Już w piątek temperatura może wzrosnąć do 15 stopni Celsjusza. Tak że trzeba uważać, żeby ze szczęścia nie poprzewracało nam się w głowach - przestrzega Mateusiak. - Wszyscy mamy już dosyć tej zimy. Nie była ona ani rekordowa pod względem temperatury, ani opadów śniegu, ale za to pokrywa śnieżna wyjątkowo długo się utrzymywała.
Rzeczywiście, w tym roku nie został pobity ani rekord 45-centymetrowych opadów, ani 28-stopniowego mrozu w Łódzkiem. Jednak w Łodzi śnieg utrzymywał się od grudnia do marca. Zimę odczuli więc bardzo łódzcy drogowcy. Wniosek wyciągnięty przez nich w tym roku to zwiększenie liczby pługopiaskarek z 76 do 100 podczas następnej zimy.
- Teraz na jedną pługopiaskarkę przypada 25 kilometrów do odśnieżania. Chcielibyśmy, żeby liczba tych kilometrów spadła do pięciu. Wówczas czas odśnieżania skróciłby się z czterech godzin do trzech - wyjaśnia Maciej Winsche, dyrektor ZDiT.
ZDiT wykorzystał już środki na odśnieżanie i bierze je teraz z puli oczyszczania miasta.
- Pieniędzy na pewno nie zabraknie. Tym bardziej jeżeli zima skończy się w czwartek - zaznacza Dariusz Joński, wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny za drogi.
Szef stacji meteorologicznej w Wieluniu twierdzi, że jest duża szansa, by śnieg po ciepłym weekendzie już nie powrócił.
- Trzeba tylko dobrze powitać wiosnę. Po takiej zimie samo topienie marzanny nie wystarczy. Najlepiej najpierw ją udusić i potem podpalić - śmieje się Włodzimierz Mateusiak.
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?