Janowicz półfinale pokonał Białorusina Aleksandra Burego 6:3, 6:4, którego z większą trudnością (7:6, 6:3) ograł w finale pierwszego turnieju na Białorusi.
Pięć wygranych meczów w turnieju ATP w Saint Remy, następne pięć w pierwszym turnieju w Mińsku i teraz cztery - dają wspomnianą serię. Można liczyć na piętnaście wygranych, bo w sobotnim finale zagra z Australijczykiem Samuelem Grothem. W poprzednim turnieju w Mińsku Groth przegrał w ćwierćfinale z Estończykiem Jurgenem Zoppem, który w półfinale uległ Aleksandrowi Buremu, regularnie ogrywanemu przez Janowicza. Można być zatem optymistą.
Janowicz jest 207 w rankingu ATP, a Groth 356. W ćwierćfinale łodzianin pokonał Borga, Stefana Borga (Szwecja) 6:3, 6:4. Skoro Janowicz wygrywa już z tenisistami o tak znanych nazwiskach (pamiętamy Bjoerna Borga), to niestraszny może być niebawem np. Federer (imię dowolne).
Łodzianin podobnie jak przed tygodniem w stolicy Białorusi wywalczy kolejne 27 punktów w rankingu ATP. Zapewne też awansuje o kilkanaście miejsc w klasyfikacji.
W Łodzi każdy będzie mógł zmierzyć się z Janowiczem 20 i 21 listopada. Na kortach MKT rozegrany zostanie Jerzyk Cup, czyli tradycyjny turniej promujący tenis wśród dzieci do lat 12. Każdy uczestnik otrzyma koszulkę, a zwycięzcy - rakiety. To będzie już trzeci turniej organizowany przez naszego czyniącego stałe postępy zawodnika. Janowicz już wchodzi do tenisowej elity, ale nie zapomina o wyłowieniu w Łodzi kolejnych tenisowych diamentów. Zgłoszenia do turnieju Jerzyk Cup przyjmowane są pod nr tel. (42)-637-65-04 oraz 0-503-165 -127.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?