MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienica przy Katowickiej w Tychach-Czułowie po rewitalizacji. W środku - niespodzianka. Zobaczcie zdjęcia

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
Kamienica przy Katowickiej w Tychach-Czułowie po rewitalizacji
Kamienica przy Katowickiej w Tychach-Czułowie po rewitalizacji UM Tychy/Piotr Podsiadły
Kamienica przy Katowickiej w Tychach-Czułowie już po rewitalizacji. Z oczyszczoną cegłą oraz zielono-turkusowymi oknami i drzwiami wygląda malowniczo. W środku - niespodzianka: duże zdjęcie przedstawiające pierwotny wygląd tego budynku.

Gorące bochenki stygły na podwórzu, a zapach świeżego pieczywa roztaczał się po podwórku. Przez dziesiątki lat funkcjonowała tu piekarnia w Czułowie, której początki sięgają drugiej dekady XX wieku. Pierwsze chleby wypiekał Józef Istel, a następnie Teodor Götze

- czytamy pod archiwalnym zdjęciem na ścianie klatki schodowej wyremontowanej kamienicy Myrczków z 1908 r. przy Katowickiej w Tychach-Czułowie.

Ocalono jak najwięcej oryginalnych elementów

Podczas remontu tego zabytkowego obiektu starano się zachować jak najwięcej dawnych elementów, jak np. metalowa konstrukcja schodów z ażurowymi blachami łączącymi drewniane stopnice.
Przy budynku stoją odnowione stare ławki, których styl koresponduje z zamontowaną pompą ręczną, tzw. abisynką. Remont polegał m.in. na termomodernizacji. Ocieplono zewnętrzne ściany, wymieniono okna i drzwi. Zlikwidowano piecyki w mieszkaniach, teraz jest centralne ogrzewanie. Każde mieszkanie ma łazienkę oraz elektryczne lub gazowe kuchenki z piekarnikiem.

Mieszkań jest tu osiem, w tym dwa dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich.

- Oczyszczona cegła i zielono-turkusowe ramy okienne oraz drzwi uczyniły ten budynek bardzo malowniczym, a szachownicowy układ płytek w sieni przydały mu charakteru. Do tego jeszcze wspomniane archiwalne zdjęcie przedstawiające dawny wygląd tego budynku i pozostawienie niektórych ścian w cegle, bez tynku, co jest zabiegiem dekoracyjnym, ale też zwraca uwagę na istotę materiałową budynku - mówi Anna Syska, miejska konserwator zabytków.

Patrząc od ulicy, nie sposób nie zauważyć przeróbki po prawej stronie drzwi.

- W tym miejscu była witryna sklepowa i nie zamierzaliśmy zacierać po niej śladu. Ponieważ jednak pomieszczenie to jest teraz mieszkaniem, w miejsce witryny wstawiliśmy dwa okna, a przestrzeń między nimi wypełniliśmy tynkiem pomalowanym na ceglasty kolor - mówi Anna Syska.

Nowość - zielony dach

„Wykonano dodatkową kondygnację w dobudowanej części budynku, na dachu której pojawiły się maty rozchodnikowe - zielony dach”, czytamy w notce prasowej .

Na podwórku posadzono nowe rośliny i zamontowano zbiornik na deszczówkę.

Zachowany został też dawny budynek gospodarczy, który po odnowieniu służy jako altana śmietnikowa.

Remont pochłonął prawie 2,2 mln złotych, z czego 2 mln zł gmina dostała ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Adamek na gorąco komentuje swój pierwszy występ we freakach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto