Budowlani walczą z Lechią Gdańsk o mistrzowski tytuł

Kończący się sezon obfitował w wiele pasjonujących meczów, ale teraz to już nie ma znaczenia.

To podopieczni Mirosława Żórawskiego bronią tytułu (są też zdobywcami Pucharu Polski). To oni bezapelacyjnie zajęli pierwszą pozycję po sezonie zasadniczym.

Ale jeśli w sobotę górą będzie drużyna prowadzona przez jednego z najwybitniejszych polskich rugbistów w historii Grzegorza Kacałę, to w Łodzi zapanuje wielki smutek.

Siły obydwu zespołów wydają się wyrównane. Wszyscy pamiętamy ich majowe starcie przy ul. Górniczej, w którym minimalnie lepsi byli gospodarze. W sobotę na stadionie zasiądzie jeszcze więcej widzów (w tym liczna grupa fanów z Gdańska).

Lechia wreszcie dotarła do upragnionego finału i zamierza być górą. Budowlani chcą potwierdzić, iż to oni są najlepszym polskim zespołem minionej dekady. Tych spraw nie da się pogodzić.

Spotkanie (transmitowane w telewizji Polsat Sport) poprowadzi sędzia z Francji. Na kibiców czeka mnóstwo atrakcji (m.in. loteria, w której główną nagrodą jest wycieczka do Paryża) oraz pokaz straży pożarnej, mecz oldbojów i przejazd motocykli.