Rolnicy z Łódzkiego chcą zarobić na nowalijkach

W powiatach sieradzkim i łęczyckim pod foliowymi tunelami wysadzane są właśnie ziemniaki i wysiewana marchewka, pietruszka oraz seler. Warzywa z Łódzkiego znane są na przednówku w całym kraju. W tym roku trafią na giełdy warzywne z kilkutygodniowym poślizgiem.

W samej gminie Warta uprawy pod foliowymi tunelami zajmują ponad 500 ha. Rok temu zieleniły się już w nich warzywa, głównie marchewka. W tym roku prace polowe przy wysadzania wczesnych ziemniaków i sianiu warzyw rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu.

- W tym roku chcę zasadzić ponad 10 ha wczesnych ziemniaków. Przykrywam je folią. Pracujemy od 6 rano do 10 wieczorem. Wszyscy się spieszą, bo sadzenie opóźniło się o 2-3 tygodnie - mówi Rafał Pietrzykowski, rolnik z Raczkowa pod Wartą. - Wiadomo, że kto pierwszy zbierze plon, ten uzyska wyższą cenę i zysk. Potem będzie on spadał, bo na rynek trafi więcej wczesnych kartofli. Myślę, że wczesne ziemniaki powinny być w tym roku na początku czerwca. Oczywiście jeśli nie będzie przymrozków lub innych kaprysów natury. W ubiegłym roku pierwszą dostawę na giełdę w Broniszach odstawiłem 15 maja.

Za kilogram wczesnych ziemniaków w ubiegłym roku można było otrzymać 10 zł. Później ta cena spadła do 2 zł. Z jednego hektara można zebrać ok. 11 ton. Po odliczeniu wszystkich kosztów na czysto rolnikowi zostaje ok. 10 tys. zł z hektara. To znaczenie więcej niż np. w przypadku zbóż.

Dlatego co roku coraz więcej gospodarzy stawia na nowalijki. W pow. łowickim rolnicy wyspecjalizowali się we wczesnej marchewce, pietruszce, kapuście i kalafiorze. Tu również uprawy te zajmują ok. 500 ha. Z podłowickich tuneli warzywa trafiają na ogólnopolskie giełdy towarowe. Popyt jest duży.

- W kraju od kilku już lat wszyscy czekają na nowalijki z woj. łódzkiego - podkreśla Włodzimierz Lewandowski, kierownik łęczyckiego oddziału Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

Eksperci z giełd rolniczych nie chcą prognozować, ile w tym roku będę kosztowały opóźnione nowalijki. Jednak mimo wyższej ceny, wyprą te sprowadzane z zagranicy.

- Tak dzieje się co roku. Polskie warzywa i młode ziemniaki są przy tym droższe od zachodnich - podkreśla Małgorzata Skoczewka z warszawskiej giełdy rolnej Bronisze.

Podobną opinię usłyszeliśmy od specjalistów z Łódzkiego Rynku Hurtowego "Zjazdowa".

- W pierwszym tygodniu pojawienia się nowalijek ich ceny są najwyższe, choć warzywa czasami są małe. Potem, gdy na rynku jest ich coraz więcej, cena spada - informuje Elżbieta Bryszewska ze Zjazdowej.

Za pęczek wczesnej marchewki rolnicy mogą wzorem lat ubiegłych uzyskać cenę około 2-4 zł. W pęczku znajduje się od 5 do 7 małych marchewek. Podobna cena dotyczy także pietruszki.