MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Vayer zarobi na kontrakcie z ŁKS

Paweł Hochstim
Dwa lata temu walczyły o niego oba łódzkie kluby, a dzisiaj sam musi szukać sobie nowego pracodawcy.

Gabor Vayer, wystawiony przez ŁKS na listę transferową, padł ofiarą zbytniej rozrzutności działaczy klubu z al. Unii. Ale przynajmniej zarobił...

Vayer najpierw wziął udział w testach w Widzewie i szefowie klubu chcieli podpisać z nim kontrakt. Wówczas do gry włączył się ŁKS i przebił ofertę i podpisał kontrakt. Wydawało się, że Węgier będzie wzmocnieniem zespołu, ale okazało się, że jest obciążeniem budżetu.

Vayer dyktował warunki i wynegocjował bardzo dobry kontrakt z zarobkami w wysokości 25 tysięcy złotych miesięcznie. Po kilku miesiącach doszło jednak do nieporozumienia, bo ŁKS myślał, że Vayer zarabia 25 tys. brutto, a Węgier upierał się, że to kwota netto. Zapisy umowy wykazały, że to piłkarz ma rację.

Vayer, choć od kilku miesięcy nie dostał z ŁKS ani grosza, nie wystąpił o rozwiązanie kontraktu, bo wie, że swoje pieniądze musi odzyskać. Jeśli łódzki klub nie zapłaci wszystkich należności wynikających z kontraktu, nie będzie miał szans na otrzymanie licencji PZPN.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto